www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl

[alexandra]

Wystarczająco jasno,choc dobrego oka i "mysli" hodowlanej nawet przy zakupie tych "wadliwych "psów im nie mozna odmówić..Oni poprostu doskonale wiedzą jak jest róznica miedzy wystawowymi psami a psami do hodowli...i doskonale znaja liniie hodowlale ich wady i zalety,w związku z czym potrafia odpowidnio kojarzyc..a to podstawa do sukcesu(jaki min.na takich psach odnieśli Włosi)

[Wolf Jar]

O tak - właśnie tak jest Chińczyk kupi odrzut np z dysplazja ale anatomia, pochodzenie jest zarąbiste i wiedząc o wadzie swej suki postara się wybrać nisko zuchwerowego psa i powalczy, u nas się hoduje w ciemno nie znając ED powielamy dysplazję lawinowo i co śmieszne robimy to legalnie. Tak, że zostawmy te Chiny w spokoju, może Tusk jak wróci z Chin to się tu wpisze, i potwierdzi ich walory hodowlane.

[Oman]

Właśnie o to mi chodzi. Tylko wyobraźcie sobie sytuację, że taki rewelacyjny pies (z ta przykładową dysplazją łokciową) zostaje kupiony do Polski (nawet przy założeniu, że w Polsce obowiązuje prześwietlenie ED i każdy hodowca wie jakie stawy i jakie ZW ma jego suka)....Większość środowiska podniosłaby larum, że ktoś sprowadził odpad, badziewie z Niemiec, a raczej mało kto pomyślałby, że trzeba okazję wykorzystać i pokryć (mądrze dobierając suki).


Agnieszka (wredna żona Pawła )
_________________
Agnieszka Moscoa Zeledon

[Ontopus]

Dzięki.
Nie wiedziałem że po iluś tam latach interesowania się ON jestem jeszcze na poziomie infantylnego forum owczarek.pl, na którym bywam zresztą nieco rzadziej niż hodowla Temperton.
To świetny pomysł sprowadzania do Polski psów z dysplazją( np. łokciową)
Naprawdę super. Przychówek sądząc po ZW niektórych polskich suk, i przeróżnych wcześniejszych kombinacjach z RTG będzie świetny. Sukces na BSZS gwarantowany.
Jednakże ani Idol, ani Maestro ani parę innych psów które są w Chinach takowych przymiotów hodowlanych nie posiadają. A fajnie by było jakby np. były w Polsce a nie w Chinach. Zwłaszcza że dały jak dotąd niezłe potomstwo.
Zaapelujmy do Donka to może nam coś z Chin przywiezie z powrotem do Europy. W ramach rządowej pomocy Chin dla biednej Polski. Bo u nas są naprawdę tak biedni ludzie że nic w Niemczech kupić nie mogą.
_________________
www.ontopus.com

[Wolf Jar]

Nadmienię, iż w sumie możemy sprowadzać psy z dysplazją przodu gdyż skoro nie ma obowiązku w Polsce tego przodu prześwietlać to parę dysplazji w tą czy w tamtą nie gra różnicy I bardzo szkoda, że Maestro jest w Chinach był moim planem do krycia ( zarąbista rodzina ).

Ciekawe co by zrobił ZK (główny) gdybym na swojej stronie w dziale Reproduktory umieścił psa X von coś tam i napisał DNA potwierdzone HD Normal ED dysplazja - zapraszam Polaków do krycia
No bo jaka jest różnica między ED dysplazja, a ED nie wiem

[Oman]

Maestro-świetny przykład na owoc takiego skandalicznego krycia: ojciec Nero Nobachtal dysplazja łokciowa .

Agnieszka (wredna żona Pawła )
_________________
Agnieszka Moscoa Zeledon

[Wolf Jar]

Czy od razu skandaliczny? W Polsce reproduktory bez ED lub prześwietlane w Niemczech tylko HD (nie wierzę, że jak ktoś prześwietla w Niemczech to robi tylko HD, a ED sobie nie każde wbić bo w Polsce tego nie wymagają ) kryją sporo i nie ma skandali z tą różnicą, że Nero dał super potomstwo, a nasze psy co dały? W sumie taka rozmowa o niczym - szkoda czasu. Nasz kraj daje na możliwość hodować po Polsku, po Niemiecku, po Chińsku więc cieszmy się i bądźmy zadowoleni.

[Oman]

Właśnie dlatego zadałam pytanie co by zrobili polscy hodowcy gdyby jakiś ekstra pies (niech będzie przykładowo ten Nero Nobachtal) został zakupiony do Polski... Bo przecież nie piszę tu o kryciu polskimi psami z dysplazją, tylko o wykorzystaniu (czy też nie) wybitnego psa z wadą (co robią Chińczycy, od których temat się zaczął).

Agnieszka (wredna żona Pawła )
_________________
Agnieszka Moscoa Zeledon

[Wolf Jar]

No kryją przecież SG1 w juniorach na tegorocznej światówce jest po Maestro.

[askad]

Tak czytam sobie ten wątek i wydaje mi się, że każdy z przedmówców ma chyba trochę racji

Wiadomo, że wielu marzyłoby się kupno takich psów, jakie często trafiają do Chin - ale myślę są one poza zasięgiem portfela polskiego owczarkarza. Ile np. mogła kosztować matka Furbo pokryta Quennem (została w tym roku sprzedana do Chin) - strach nawet pomyśleć Z tego typu zakupami jest zapewne związany "szacunek" Niemców dla Chińczyków - nie wierzę, że w Chinach zdarzyłaby się odmowa przez sędziego SV sędziowania w ostatniej chwili etc.

Skoro jednak nie stać nas, owczarkarzy, na tego typu zakupy - drogi są dwie:
- albo kupowac ciut gorszy materiał i przez odpowiedni dobór psa/suki uzyskiwać postęp hodowlany - starając się w ten sposób "gonić" SV
- albo stosować zasadę "ja mam lepsze, a Ci Niemcy się nie znają"

Druga droga jest na pewno i tańsza i prostsza - i dlatego jest przez wielu wybierana.
_________________
Asia Domańska

[Renata Horzela]

Właśnie nie dawno analizowałam osiągnięcia hodowlane tej suki tzn. Feni Degli achei i...uff..
Marzenie każdego hodowcy
_________________
Renata Horzela