Forum www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl Strona Główna www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl
Forum ON
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

INGA z Wiślanego Portu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl Strona Główna -> Historia ON w Polsce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
admin
Site Admin


Dołączył: 07 Gru 2007
Posty: 66

PostWysłany: Czw Maj 08, 2008 11:56 am    Temat postu: INGA z Wiślanego Portu Odpowiedz z cytatem


Nasza Ingusia, nasz pierwszy i zarazem najukochańszy owczarek.
Urodziła się w kwietniu 1986 roku. Jej ojcem był czeski pies z linii Marco Cellerlanda - Ogar Rhodopy, a matką miotowa siostra Gussi i Guru z Wiślanego Portu - Gabi.
Do naszego domu przybyła we wrześniu tego samego roku. Nie mieliśmy pojęcia co nas czeka i co może nas spotkać! A spotkało nas potem wiele i przeważnie odczuć pozytywnych. Mąż - były sportowiec, a w tym czasie trener, czyli osoba rywalizację mająca we krwi, dotarł do czołowej wtedy w Warszawie hodowczyni - Pani Grażyny Ciesielskiej, która zaaranżowała spotkanie z hodowczynią - Panią Iwoną Rzuchowską. Jej ówczesny partner życiowy - Pan Marek Strzelecki rozpoczął szkolenie z młodą Ingą, a w konsekwencji oboje zarazili nas bakcylem wystawowym. Zaczęliśmy wystawiać Ingę w roku 1987 i na wielu wystawach zdobywaliśmy co najwyżej drugie miejsca. Inga była suką bardzo witalną i dynamiczną. Mąż "wszczepił" w nią żyłkę sportową. Była to suka nie do zamęczenia. Codzienne treningi rowerowe uczyniły z niej maszynę do biegania. Umięśnienie, doskonała prezentacja, wola walki pozwalały mimo nie najlepszej anatomii (ramię), kiepskiego podpalania i lekko kreciego włosa odnosić ogromne sukcesy wystawowe począwszy od 1988 roku. W latach 1988 i 1989 była pierwsza w bardzo ważnym rankingu wystawowym organizowanym przez Klub owczarka niemieckiego. W końcu lat osiemdziesiątych wygrała na wszystkich ważnych wystawach w klasie użytkowej, w tym także na klubowej w Katowicach w 1989 roku (klubowe rozgrywane były wówczas co 2 lata) - pierwszej wystawie, na której wprowadzono testy psychiczne. Na pierwszej polskiej licencji hodowlanej w Warszawie w 1990 roku otrzymała legitymację z numerem 1.
Wracając jeszcze do klubówki w Katowicach. Mimo dramatycznego wypadku w dniu wystawy - omyłkowy skok do pustego basenu z wysokości ok. 4 m - otrzepała się tylko z błota i wzorcowo zaliczyła testy, a potem nie pozwoliła w ruchu wyprzedzić się innym konkurentkom.
Inga była suką spokojną, ale silnie dominującą, była przywódcą naszego stada przez długie lata, a mieliśmy u siebie reproduktory ON i czarnych terierów rosyjskich, wszystkie jej dzieci, które nas odwiedzały darzyły ją ogromnym szacunkiem. Tak było do momentu, kiedy pojawił się w naszym domu niespełna roczny Laser von Platoon. On się nie podporządkował, a z czasem sam stał się niekwestionowanym przywódcą stada.
Całe pasmo jej sukcesów wystawowych nie przeniosło się niestety na sukcesy hodowlane. Mimo, że miała 6 miotów z czołowymi wówczas psami - Ratz Schwarzen Zwinger, Natan Hulsbach, Zbój Acer Aureum, Vico Huize Hintdonk - na wystawach pojawiło się bardzo mało jej dzieci. Rodziły się same Ingi - czyli te same głowy, wyraz, wykolorowanie. Postęp w hodowli - żaden. W dwóch pierwszych miotach urodziła 6 szczeniąt karłowatych!
W dziesiatym roku życia dopadł ją nowotwór dróg mlecznych i mimo operacji nastąpiły przerzuty i trzeba było ulżyć jej cierpieniu.
Inga była suką wspaniałą, kochała z wzajemnością naszą rodzinę, swoim taktem, czułością wielokrotnie rozładowywała konflikty rodzinne. Wierna, łagodna dla domowników była jednocześnie bezkompromisowym obrońcą naszego stada. Wspominając ją z rozrzewnieniem musimy stwierdzić, że swoją obecnością zmieniła nam całe nasze dotychczasowe życie, wprowadzając nas do środowiska kynologicznego - może i dobrze?


Janina Czerniakowska
www.ingemar.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
brawos



Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 893
Skąd: Grodzisk Mazowiecki

PostWysłany: Czw Maj 08, 2008 2:27 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie wiem jak wy ale ja sie wzruszylam......
_________________
www.brawosbis.pl Wink
"... Bo pies to nie tylko pies, jak wiesz.
Pies to jest wszystko to, co chcesz..."
Ludwik Jerzy Kern
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Ola - rokola



Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 28
Skąd: Otwock

PostWysłany: Czw Mar 26, 2009 11:49 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiedziala co robi ... Wink
_________________
Aleksandra Przysowa
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl Strona Główna -> Historia ON w Polsce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group