www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl

[Basia i V]

Na stronie GKSP pojawił się komunikat nr 4/2009.
Po pobieżnej lekturze zdziwiła mnie informacja, że tytuł instruktora ZKwP przysługuje tylko tym instruktorom, którzy aktualnie czynnie dla związku działają. Jeśli przestaną działać - automatycznie przestają być instrukorami. Przy czym zasady uznawania za nieczynnego instruktora są, jak to zwykle w ZKwP mało precyzyjne.
Dla mnie to tak, jakby uczelnia uznawała dyplomy ukończenia uczelni tylko tym absolwentom, co podjęli pracę na uczelni.
A smutna prawda jest taka, że jest już całkiem liczna grupa szkoleniowców, którzy swoje umiejętności nabyli w ogóle bez udziału ZKwP. Są np absolwenci kursu na instrukotra obedience organizowanego przez Psią Wachtę, gdzie prowadzącą jest Inki Sjosten ze Szwecji. Szkoda, że ZkwP wyklucza ze swoich szeregów takich ludzi.
No i chciałam zauważyć, że praca społeczna to piękne i szczytne hasło, ale ... niemodne. Młodzi ludzie (tzn. przed czterdziestką ) wykazują się raczej postawą - płacę i wymagam. Szkoda, że ZKwP tego nie widzi.
Bo może działanie powinno iść w zupełnie inną stronę - tzn przedstawić tak ciekawą ofertę szkoleniową, dla instruktorów, pozorantów i kandydatów na tychże, że prywatne seminaria nie będą miały racji bytu.
Wg mnie w tej chwili tego typu działania wykazują 2 oddziały: Rzeszów i Sopot. Jeśli są inne, a ja ich nie wymieniłam - to przepraszam, nie analizowałam pisząc te słowa kalendarza seminariów ZKwP.
Czekamy na innych.
_________________
Barbara Pawlik

[Zaczarowana]

Szczerze ? Ludzie 'młodzi' wypną się na ZK i będe robić sami ze sobą, nawet bez takich tytułów jak 'instruktor'.
Wielu ludzi pojdzie na szkolenia do 'zwyłych' trenerów, z doswiadczeniem sportowym ktorzy jezdza na semi, a nie do tych 'instruktorów' ktorzy niestety w duzym stopniu nie ruszaja sie poza swoj placyk i nie startują w zawodach.
Na liście nie ma ujetych wielu osob ktore szkolą i robią to z pasją przekazując ogromną wiedzę - jak widać o przydatnosci szkoleniowca świadczy jedynie miejsce pracy - dla ZK lub przeciw, nie ma nic pomiędzy.
Osobiscie bardzo nie podoba mi się taki pomysł, jest on odpychający.
_________________
Dorota Poklękowska
"Take this trouble for me: Make sure my shepherd dog remains a working dog, for I have struggled all my life long for that aim."

[DesperadoK9]

Zgadzam sie z Zaczarowaną w 100%-ach.Dlatego tez pozostane przy licencji czeskiej jak narazie poniewaz chcąc zrobić Polska musze sie "płaszczyć" przed członkami odziału gdzie nic sie nie robi tylko pije kawe i niema tam czasu dla takich jak ja!!!!!!!!!!!!!

[Basia i V]

Tak naprawdę, to ZKwP tak długo pozostawiało sportową kynologię samą sobie, aż zaczęła sobie sama radzić. Prywatne szkoły były prostą odpowiedzią na brak szkoleń związkowych. Szkoleniowcy bez oficjalnej legitymacji ZKwP szkolą równie dobrze, a często lepiej od tych związkowych. I wszystko to wymknęło się związkowi spod kontroli. Te komunikaty to nieudolna i skazana na niepowodzenie próba przywrócenia wszystkiego do stanu sprzed lat, kiedy szkolił tylko ZKwP.
A jednak - pozorant na zawodach musi mieć leicencje, podobnie jak sędzia czy asystent. Dlatego GKSP ciągle ma narzędzia przymusu dla tych, którzy chcą działać oficjalnie.
Najgorsze, że GKSP traktuje nas tak, jak dawniej szkolno psy - ciągle tylko groźby i kary, żadnej zachęty i nagród. Takie posłuszeństwo starej daty.
_________________
Barbara Pawlik