|
www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl Forum ON
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pat
Dołączył: 07 Lut 2008 Posty: 423 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sro Mar 03, 2010 5:54 pm Temat postu: |
|
|
Zaczarowana napisał: |
1. To po co decydował się na pracujcą rasę ? Zawsze można wybrać inną.
2. W Polsce jest dużo do robienia z psem, są zawody, szkolenia sportowe też są, tylko gdybysmy przestali marudzić i zaczeli naprawdę coś robić ...
3. Rozmawiamy o psach hodowlanych i hodowlach, to one dbaja o rozwoj razy i wpływaja na jej przyszłosc, a nie moja niehodowlana suka. |
1. Duzo osób myśli o kasie (duży pies dużo kasy:)) Niestety jak sie chce hodować na "niemieckich warunkach" (z körung) to trzeba być w tym kraju albo wariatem, albo bardzo bardzo kochać ON.
2. Do zawodów, trzeba mieć czas, czas, czas. Te osoby które startują na zawodach, maja jednego psa z którym czwicza przez lata, aby startować na zawodach. Jak masz sukę hodowlana i szykujesz ja przez lata na zawody to jest ok. Ale jak przez to szykowanie pierwszy miot będzie miała w wieku 5/6 lat to jest to niepoważne od strony wlasciciela. Tak jest duzo do robienia? Generalnie w Polsce przy szkoleniu brak jest "fun-factor" taki jak jest to w Niemczech.
3. Ponieważ Dorotko, dajesz tu takie wspaniale rady, to się bardzo dziwie ze nie hodujesz. Na pewno byś bardzo dużo osiągnęła, twoja wiedza.
_________________ Patricia Einfalt |
|
Powrót do góry |
|
|
Zaczarowana
Dołączył: 14 Lut 2008 Posty: 184 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sro Mar 03, 2010 5:58 pm Temat postu: |
|
|
Pat napisał: |
3. Ponieważ Dorotko, dajesz tu takie wspaniale rady, to się bardzo dziwie ze nie hodujesz. Na pewno byś bardzo dużo osiągnęła, twoja wiedza.
|
Sarkazm jest tu zupełnie nie potrzebny.
Ale tak to już jest, jak nie wiadomo czym dowalić zaczyna się wyśmiewanie. _________________ Dorota Poklękowska
"Take this trouble for me: Make sure my shepherd dog remains a working dog, for I have struggled all my life long for that aim."
Ostatnio zmieniony przez Zaczarowana dnia Sro Mar 03, 2010 5:59 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Oman
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 326 Skąd: Poręba Żegoty
|
Wysłany: Sro Mar 03, 2010 6:07 pm Temat postu: |
|
|
Zawsze wszystko sprowadza się do:
eksteriery powinny być wybitne psychicznie, startować w zawodach, a dopiero wtedy ich właściciel-hodowca powinien mieć prawo je rozmnażać (zdanie PT, IPO, zaliczenie Koerungu, a co najważniejsze regularna praca ze swoim psem to za mało), ale już w drugą stronę: żeby rozmnażać użytki hodowca powinien z nimi zrobić np. nie tylko oceny doskonałe, ale zawsze być w stawce na miejscu lokatowym, to takiej potrzeby nie ma...
I jeszcze-w rasie ON nie funkcjonuje określenie maści bicolor, jeśli szczeniak jest czarny z jakimkolwiek zakresem podpalania, to jest on czarny podpalany (bicolor jest np. u beagli, bassetów).
Co do interpretacji wzorca - dla mnie, jak jest jasno napisane: kąt pomiędzy udem, a podudziem ma mieć 120 stopni, to nie zinterpretuję tego do stopni 160, a jeśli we wzorcu stoi, że kłąb ma być wysoki, to nie znaczy chyba, że wg czyjegoś widzi mi się ma być płaski lub zaniżony ? Wzorzec jest bardzo ściśle określony i jego luźna interpretacja nie wchodzi w grę.
Agnieszka (wredna żona Pawła ) _________________ Agnieszka Moscoa Zeledon |
|
Powrót do góry |
|
|
Zaczarowana
Dołączył: 14 Lut 2008 Posty: 184 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sro Mar 03, 2010 6:10 pm Temat postu: |
|
|
Oman napisał: |
I jeszcze-w rasie ON nie funkcjonuje określenie maści bicolor, jeśli szczeniak jest czarny z jakimkolwiek zakresem podpalania, to jest on czarny podpalany (bicolor jest np. u beagli, bassetów).
Agnieszka (wredna żona Pawła ) |
Nie raz na stronach róznych ( Czeskich, Niemieckich, a nawet Polskich) hodowli, czy też róznych tekstach w internecie można znaleść informacje o sukach, psach bi-kolorach.
Przykład ?
http://www.haus-tchorz.pl/pl/jolka.html
Myślę, ze Ci ludzie nie wyssali sobie tego z palca.
A w bardzo dokładniej rozpisce masci Owczarka możemy znaleść rowniez nazwę bi-kolor.
Owszem, podstawową nazwą jest czarny podplanay, ale ma on też swoje 'odmiany'
http://www.shawlein.com/The_Standard/07_Colour_&_Pigment/Colour_&_Pigment.html _________________ Dorota Poklękowska
"Take this trouble for me: Make sure my shepherd dog remains a working dog, for I have struggled all my life long for that aim."
Ostatnio zmieniony przez Zaczarowana dnia Sro Mar 03, 2010 6:12 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pat
Dołączył: 07 Lut 2008 Posty: 423 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sro Mar 03, 2010 6:11 pm Temat postu: |
|
|
Oman napisał: | Zawsze wszystko sprowadza się do:
eksteriery powinny być wybitne psychicznie, startować w zawodach, a dopiero wtedy ich właściciel-hodowca powinien mieć prawo je rozmnażać (zdanie PT, IPO, zaliczenie Koerungu, a co najważniejsze regularna praca ze swoim psem to za mało), ale już w drugą stronę: żeby rozmnażać użytki hodowca powinien z nimi zrobić np. nie tylko oceny doskonałe, ale zawsze być w stawce na miejscu lokatowym, to takiej potrzeby nie ma...
.............
Agnieszka (wredna żona Pawła ) |
Dzieki Agnieskza. Dokładnie tak widza niektórzy osoby owczarka niemieckiego. _________________ Patricia Einfalt |
|
Powrót do góry |
|
|
AM
Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 15 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Mar 03, 2010 6:20 pm Temat postu: |
|
|
Oman napisał: | Zawsze wszystko sprowadza się do:
eksteriery powinny być wybitne psychicznie, startować w zawodach, a dopiero wtedy ich właściciel-hodowca powinien mieć prawo je rozmnażać (zdanie PT, IPO, zaliczenie Koerungu, a co najważniejsze regularna praca ze swoim psem to za mało), ale już w drugą stronę: żeby rozmnażać użytki hodowca powinien z nimi zrobić np. nie tylko oceny doskonałe, ale zawsze być w stawce na miejscu lokatowym, to takiej potrzeby nie ma...
|
Dla mnie eksteriery nie muszą być wybitne psychicznie ale dobrze by było jakby były przyzwoite bo jeśli ktoś myśli o sporcie na wysokim poziomie to i tak kupi użytka
Mnie natomiast razi jak wielu hodowców zachwala swoje psy jako świetne psychicznie a jak przychodzi co do czego to nawet te psy nawet przeciętne nie są.
Nie słyszałam nigdy aby hodowca użytków mówił, że jego psy są taaaaakie piękne.
Ktoś pisał, że wystawiane w Polsce użytki są paskudne a mają ocenę doskonałą na wystawie - przypuszczam, że jeśli ocena bardzo dobra dla psa i dobra dla suki byłaby dopuszczającą do hodowli to pewnie użytki miałyby ocenę zgodnie z tym co reprezentują a tak to hodowcy kombinują chcąc hodować ONy o bardzo dobrych predyspozycjach do pracy. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oman
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 326 Skąd: Poręba Żegoty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaczarowana
Dołączył: 14 Lut 2008 Posty: 184 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sro Mar 03, 2010 6:24 pm Temat postu: |
|
|
Oman napisał: | Zawsze wszystko sprowadza się do:
eksteriery powinny być wybitne psychicznie, startować w zawodach, a dopiero wtedy ich właściciel-hodowca powinien mieć prawo je rozmnażać (zdanie PT, IPO, zaliczenie Koerungu, a co najważniejsze regularna praca ze swoim psem to za mało), |
A tak poza tym ...
Skoro pies trenuje regularnie, na dobrym poziome to w czym problem, aby z takim psem wystartowac na zawodach?
Juz nie chodzi o wygraną, ale o sam start potwierdzajacy, ze pies umie pracowac i jego wyszkolenie nie jest tylko zdanym egzaminem.
Ilu hodowców pracuje regularnie ze swoimi psami, a ilu tylko pod egzamin? Nie oszukujmy się, mozna pisac wszystko, ale jaka parwda jest wiemy. No chyba, ze ktos nie chce tego widzieć. _________________ Dorota Poklękowska
"Take this trouble for me: Make sure my shepherd dog remains a working dog, for I have struggled all my life long for that aim." |
|
Powrót do góry |
|
|
Oman
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 326 Skąd: Poręba Żegoty
|
Wysłany: Sro Mar 03, 2010 6:27 pm Temat postu: |
|
|
AM napisał: |
Nie słyszałam nigdy aby hodowca użytków mówił, że jego psy są taaaaakie piękne. |
A ja owszem-słyszałam
AM napisał: |
Ktoś pisał, że wystawiane w Polsce użytki są paskudne a mają ocenę doskonałą na wystawie - przypuszczam, że jeśli ocena bardzo dobra dla psa i dobra dla suki byłaby dopuszczającą do hodowli to pewnie użytki miałyby ocenę zgodnie z tym co reprezentują a tak to hodowcy kombinują chcąc hodować ONy o bardzo dobrych predyspozycjach do pracy. |
A tutaj jak najbardziej się zgadzam i uważam, że szkoda, że ten przepis o obniżeniu wymagań w kwestii ocen z wystaw dla psów użytkowych już w Polsce nie funkcjonuje.
Agnieszka(wredna żona Pawła ) _________________ Agnieszka Moscoa Zeledon |
|
Powrót do góry |
|
|
Demarko
Dołączył: 18 Gru 2009 Posty: 286 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Mar 03, 2010 6:29 pm Temat postu: |
|
|
STORAT ? Proszę bardzo : BRUNO /NOBEL De-Marko/ linia ULKA i VISUMA to chyba nie były użytki ale dla pewności sprawdzę ...
Jego brat NIUTON :medale na wystawach , zdjęcie jedynego eksteriera wiszące między użytkami u Scucki /chyba nie przekręciłem nazwiska/ ,niestety weterynarze złamali mu kręgosłup i teraz nadaje się do wychodzenia na siku... _________________ Marek Dmochowski
Ostatnio zmieniony przez Demarko dnia Sro Mar 03, 2010 6:44 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
brawos
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 893 Skąd: Grodzisk Mazowiecki
|
Wysłany: Sro Mar 03, 2010 6:30 pm Temat postu: |
|
|
Zaczarowana napisał: |
.......ale wypadałoby jeszcze sparwdzac, czy to co zostawło wyhodowane jest wogle nadatne do pracy sportowej......... |
Ty kochaniutka na pewno nie zostalas wyhodowana zeby zabierac glos na tym forum _________________ www.brawosbis.pl
"... Bo pies to nie tylko pies, jak wiesz.
Pies to jest wszystko to, co chcesz..."
Ludwik Jerzy Kern
|
|
Powrót do góry |
|
|
AM
Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 15 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Mar 03, 2010 6:34 pm Temat postu: |
|
|
Zaczarowana napisał: | Skoro pies trenuje regularnie, na dobrym poziome to w czym problem, aby z takim psem wystartowac na zawodach?
Juz nie chodzi o wygraną, ale o sam start potwierdzajacy, ze pies umie pracowac i jego wyszkolenie nie jest tylko zdanym egzaminem. |
Starty to nie wszystko. Mój znajomy hoduje użytki i ma świetnego psa, z którym zaliczył SChH3 i za namową moją wystartował raz w powaznych zawodach i wygrał ale powiedział mi, że nigdy więcej nie wystartuje bo starty go nie bawią. To że nie startuje nie znaczy, że hoduje kiepskie psy.
Zaczarowana napisał: | Ilu hodowców pracuje regularnie ze swoimi psami, a ilu tylko pod egzamin? Nie oszukujmy się, mozna pisac wszystko, ale jaka parwda jest wiemy. No chyba, ze ktos nie chce tego widzieć. |
Jeśli jest to egzamin zdany uczciwie to w czym problem? Przecież regularna praca z psami nie każdego bawi, nie każdy ma czas od rana do wieczora, żeby ganiać z psem po placu. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oman
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 326 Skąd: Poręba Żegoty
|
Wysłany: Sro Mar 03, 2010 6:35 pm Temat postu: |
|
|
Zaczarowana napisał: |
Skoro pies trenuje regularnie, na dobrym poziome to w czym problem, aby z takim psem wystartowac na zawodach?
Juz nie chodzi o wygraną, ale o sam start potwierdzajacy, ze pies umie pracowac i jego wyszkolenie nie jest tylko zdanym egzaminem.
Ilu hodowców pracuje regularnie ze swoimi psami, a ilu tylko pod egzamin? Nie oszukujmy się, mozna pisac wszystko, ale jaka parwda jest wiemy. No chyba, ze ktos nie chce tego widzieć. |
A czy każdy musi marzyć o starcie w zawodach ? Może właśnie niektórym sama praca z psem wystarcza. Poza tym dawno temu wierzyłam, że zawody (w przeciwieństwie do wystaw), to absolutnie uczciwe, pozbawione jakichkolwiek oszustw wydarzenie. Z czasem zostałam "naprostowana"...i już wiem, że tak idyllicznie nie jest.
No i znowu wróciliśmy do zwiększania wymagań dla eksterierów, a użytki pod parasolem ochronnym .
Agnieszka (wredna żona Pawła ) _________________ Agnieszka Moscoa Zeledon |
|
Powrót do góry |
|
|
Zaczarowana
Dołączył: 14 Lut 2008 Posty: 184 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sro Mar 03, 2010 6:36 pm Temat postu: |
|
|
AM napisał: | Zaczarowana napisał: | Skoro pies trenuje regularnie, na dobrym poziome to w czym problem, aby z takim psem wystartowac na zawodach?
Juz nie chodzi o wygraną, ale o sam start potwierdzajacy, ze pies umie pracowac i jego wyszkolenie nie jest tylko zdanym egzaminem. |
Starty to nie wszystko. Mój znajomy hoduje użytki i ma świetnego psa, z którym zaliczył SChH3 i za namową moją wystartował raz w powaznych zawodach i wygrał ale powiedział mi, że nigdy więcej nie wystartuje bo starty go nie bawią. To że nie startuje nie znaczy, że hoduje kiepskie psy.
Zaczarowana napisał: | Ilu hodowców pracuje regularnie ze swoimi psami, a ilu tylko pod egzamin? Nie oszukujmy się, mozna pisac wszystko, ale jaka parwda jest wiemy. No chyba, ze ktos nie chce tego widzieć. |
Jeśli jest to egzamin zdany uczciwie to w czym problem? Przecież regularna praca z psami nie każdego bawi, nie każdy ma czas od rana do wieczora, żeby ganiać z psem po placu. |
A ile psów zdaje egzamin po znajomosci, a pozniej spedza wiele lat w kojcu ?
Chodzi o fakt pracy z psem, prawdziwej, a nie teoretycznej.
Jesli ktos PRACUJE pod egzamin to ok, nie mam nic do tego, ale jesli ktos ledwo ledwo zdaje egzamin to jest wrecz nie fair, bo wychodzi na to, ze egzamin egzaminowi rowny nie jest. _________________ Dorota Poklękowska
"Take this trouble for me: Make sure my shepherd dog remains a working dog, for I have struggled all my life long for that aim."
Ostatnio zmieniony przez Zaczarowana dnia Sro Mar 03, 2010 6:38 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
AM
Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 15 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Mar 03, 2010 6:37 pm Temat postu: |
|
|
Oman napisał: | AM napisał: |
Nie słyszałam nigdy aby hodowca użytków mówił, że jego psy są taaaaakie piękne. |
A ja owszem-słyszałam
|
To chyba ktoś albo miał faktycznie doskonałe psy albo ślepy... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|