|
www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl Forum ON
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wolf Jar
Dołączył: 14 Lip 2011 Posty: 249 Skąd: Jarocin
|
Wysłany: Sro Maj 15, 2013 3:17 pm Temat postu: |
|
|
Gratuluje Panie Rafale będzie tak jak Pan napisał zostanie Pan członkiem i tyle. Wracając do naszego Związku głównego nie wiem czy członek ZK może być równolegle prezesem klubu ON jeżeli tak to temat jest prosty, a mianowicie wyjdzie teraz czy prezes KON nie chciał zmian bo straci wyborców czy rzeczywiście ZK blokował możliwość zmian, jeżeli nie to chętnie dołączę do członkostwa w klubie ON i będę głosował na tego kandydata, który wymusi na ZK aby Klub ON stanowił sam o sobie i o rasie na zasadach ogólnie już przyjętych na świecie. Jeżeli nowy prezes klubu ON nadal będzie tracił czas na wymyślanie nowych polskich licencji czy zasad wystaw, które i tak nic nie poprawią w rasie to się wypisze i będę miał 100% pewność, że rządzi większość czyli producenci ON bo tak naprawdę nasze przepisy są dla nich stworzone. |
|
Powrót do góry |
|
|
Rafał Ch.
Dołączył: 01 Lip 2008 Posty: 291 Skąd: Tarnobrzeg
|
Wysłany: Sro Maj 15, 2013 6:53 pm Temat postu: |
|
|
Panie Marku,nie wiem jak będzie?,nie spróbuję to się nie dowiem. Proponuję Panu zrobić to samo. Mając jakąś tam wiedzę i wizję jest Pan w stanie zrobić cokolwiek żeby zmienić to co jest złe. Spróbować trzeba. Bo Klub bez członków nic nie zdziała. _________________ Rafał Cholewa
www.szlachetnakrew.com.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
A&N
Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 85 Skąd: Rajcza
|
Wysłany: Sro Maj 15, 2013 7:50 pm Temat postu: |
|
|
Rafał Ch. napisał: | (...)dlaczego nie można sprawić żeby np. nasza Polska licencja była na równi uznawana z Niemiecką,czy rtg czy coś tam innego. |
jeżeli SV uzna POLSKIE rtg to popełniam spektakularne samobójstwo A jeśli już, to niech ono wygląda tak, jak wyglądać powinno... _________________ Anka Koziołek |
|
Powrót do góry |
|
|
Rafał Ch.
Dołączył: 01 Lip 2008 Posty: 291 Skąd: Tarnobrzeg
|
Wysłany: Sro Maj 15, 2013 9:07 pm Temat postu: |
|
|
A&N napisał: | Rafał Ch. napisał: | (...)dlaczego nie można sprawić żeby np. nasza Polska licencja była na równi uznawana z Niemiecką,czy rtg czy coś tam innego. |
jeżeli SV uzna POLSKIE rtg to popełniam spektakularne samobójstwo A jeśli już, to niech ono wygląda tak, jak wyglądać powinno... |
Niech mi Pani powie czym różni się nasze rtg o Niemieckiego? _________________ Rafał Cholewa
www.szlachetnakrew.com.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
brawos
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 893 Skąd: Grodzisk Mazowiecki
|
Wysłany: Sro Maj 15, 2013 10:03 pm Temat postu: |
|
|
Rafał Ch. napisał: | A&N napisał: | Rafał Ch. napisał: | (...)dlaczego nie można sprawić żeby np. nasza Polska licencja była na równi uznawana z Niemiecką,czy rtg czy coś tam innego. |
jeżeli SV uzna POLSKIE rtg to popełniam spektakularne samobójstwo A jeśli już, to niech ono wygląda tak, jak wyglądać powinno... |
Niech mi Pani powie czym różni się nasze rtg o Niemieckiego? |
Ano tym sie rozni, ze polskie przeswietlenia w Niemczech okazuja sie dysplazja!!! Bylo to tu na forum juz wiele razy pisane !!! _________________ www.brawosbis.pl
"... Bo pies to nie tylko pies, jak wiesz.
Pies to jest wszystko to, co chcesz..."
Ludwik Jerzy Kern
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafał Ch.
Dołączył: 01 Lip 2008 Posty: 291 Skąd: Tarnobrzeg
|
Wysłany: Sro Maj 15, 2013 10:12 pm Temat postu: |
|
|
brawos napisał: | Rafał Ch. napisał: | A&N napisał: | Rafał Ch. napisał: | (...)dlaczego nie można sprawić żeby np. nasza Polska licencja była na równi uznawana z Niemiecką,czy rtg czy coś tam innego. |
jeżeli SV uzna POLSKIE rtg to popełniam spektakularne samobójstwo A jeśli już, to niech ono wygląda tak, jak wyglądać powinno... |
Niech mi Pani powie czym różni się nasze rtg o Niemieckiego? |
Ano tym sie różni, ze polskie prześwietlenia w Niemczech okazują się dysplazja!!! Było to tu na forum już wiele razy pisane !!! |
Całkiem poważnie. Zastanawiałem się już kiedyś nad tym,jak to się dzieje?
Czy problem tkwi w słabej wiedzy Polskich rentgenologów czy Niemcy technicznie robią inne zdjęcia niż Polacy?. Może tu tkwi problem. Nie wiem. Bo jeśli jest to problem wiedzy polskich lekarzy ,to może się okazać że większość naszych ON ma problematyczne stawy. _________________ Rafał Cholewa
www.szlachetnakrew.com.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
A&N
Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 85 Skąd: Rajcza
|
Wysłany: Sro Maj 15, 2013 10:22 pm Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem problem tkwi w precyzji. Aczkolwiek nie mnie to oceniać, bo po pierwsze nie jestem znawcą, po drugie nie byłam nigdy na rtg w Polsce. Prawda jest taka, że dobrze nie jest. _________________ Anka Koziołek |
|
Powrót do góry |
|
|
setka
Dołączył: 12 Kwi 2009 Posty: 689 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Maj 15, 2013 11:07 pm Temat postu: |
|
|
Rafał Ch. napisał: | Poza tym po co ten krzyk o IPO jak większość psów Które ma to szkolenie,nie potrafi nawet przy nodze przebiec jednego okrążenia w ringu. To jest I PO?, |
Panie Rafale, to, że psy nie umieją biegać przy nodze to nie sprawa szkolenia tylko właściciela .
Z IPO , czy bez , jakiś kontakt z właścicielem powinien być .
Wolf Jar napisał: |
....wyjdzie teraz czy prezes KON nie chciał zmian bo straci wyborców czy rzeczywiście ZK blokował możliwość zmian, jeżeli nie to chętnie dołączę do członkostwa w klubie ON i będę głosował na tego kandydata, który wymusi na ZK aby Klub ON stanowił sam o sobie i o rasie na zasadach ogólnie już przyjętych na świecie. Jeżeli nowy prezes klubu ON nadal będzie tracił czas na wymyślanie nowych polskich licencji czy zasad wystaw, które i tak nic nie poprawią w rasie to się wypisze i będę miał 100% pewność, że rządzi większość czyli producenci ON bo tak naprawdę nasze przepisy są dla nich stworzone. |
Wolf Jar - Lepiej się zapisać i głosować. Każdy głos się liczy !!!!
Pożyjemy , zobaczymy ! Czy o głosy chodzi , czy o dobro rasy. (zwłaszcza, że każdy inaczej to "dobro " rozumie )
W Zarządzie Głównym jest 5 owczarkarzy, co stanowi 20 % zarządu . To bardzo dużo ! mają też chyba poparcie innych osób, więc jeśliby chcieli, mogą przepchnąć ważne dla owczarka sprawy, to mogą . Co jest ważne dla nich, a co dla owczarka ( i czy jest to, to samo ) okaże się oczywiście w najbliższych latach .
Nie możemy odstawać od innych, od Niemców.
Prześwietlenie łokci, wyszkolenie suk, DNA - to sprawy oczywiste...
owszem można i bez tego, tylko...eee, własciwie w czym problem, i tak mało prawdopodobne, że trafi się na ambitnego nabywcę szczeniąt, który będzie chciał wystawiać w Niemczech, Stanach..... i ......( nie będę powtarzać po Asi K - patrz: wypowiedzi wcześniejsze ) _________________ Agata Niemyska |
|
Powrót do góry |
|
|
Qualle
Dołączył: 17 Lis 2009 Posty: 95 Skąd: Rzeczenica
|
Wysłany: Czw Maj 16, 2013 10:54 am Temat postu: |
|
|
Czy wszyscy są tak nie dokształceni w odczycie RTG jak piszesz Anka?
A może do uznawania naszego RTG SV mogło by zezwolić tylko jednemu najlepszemu u nas w PL znawcy RTG jak dr Siembieda? Czy to by było jakieś wyjście czy nadal nie?
Tylko pytam jakby co. |
|
Powrót do góry |
|
|
brawos
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 893 Skąd: Grodzisk Mazowiecki
|
Wysłany: Czw Maj 16, 2013 11:06 am Temat postu: |
|
|
Wlasnie u Siembiedy (miedzy innymi) takie przypadki sie pojawialy _________________ www.brawosbis.pl
"... Bo pies to nie tylko pies, jak wiesz.
Pies to jest wszystko to, co chcesz..."
Ludwik Jerzy Kern
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qualle
Dołączył: 17 Lis 2009 Posty: 95 Skąd: Rzeczenica
|
Wysłany: Czw Maj 16, 2013 3:58 pm Temat postu: |
|
|
Jeśli tak to faktycznie uznawanie polskich wyników RTG przez SV nie byłoby chyba zbyt dobrym wyjściem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Wolf Jar
Dołączył: 14 Lip 2011 Posty: 249 Skąd: Jarocin
|
Wysłany: Czw Maj 16, 2013 6:22 pm Temat postu: |
|
|
Ja nie rozumiem problemu jakie prześwietlenia kto uznaje kto nie itp. Jak wiadomo prześwietlenia SV są ewidentnym dowodem i w pełni zasadnym wynikiem co do zaliczania psa czy suki do hodowli po co komu na dzień dzisiejszy walczyć o tzw akceptowanie polskich prześwietleń - ED i HD dla psa, którego mamy zamiar użyć jako reproduktora czy suki, która da nam ok 7 miotów to śmieszny koszt !!! to jest 1 góra 2 szczeniaki zatem pisanie, że drogo, że mnie nie stać jest śmieszne !!! Nie wspomnę, że przy okazji prześwietleń można za jednym zamachem zrobić DNA (koszt worka karmy !!!) Niech KON doprowadzi do obowiązkowego przynależenia do Klubu na zasadach SV i co roku stara się aby SV uznało polskie ED i HD jak uznają to OK będzie trochę taniej jak nie to też OK bo będzie odpowiedni uznany już na świecie poziom hodowli. Jest to jedyna droga do walki z rozmnażaniem ON ich produkcją beż kompletnej wiedzy i znaczenia odnośnie jakości. Może za 10 lat zaczniemy być traktowani porównywalnie z włoskimi psami czy hodowcami. Temat jest prosty, a obchodzenie go dookoła dziwnymi poprawkami w przepisach tylko po to żeby utrzymać produkcję polsiego owczarka jest żałosne. Jak ktoś jest miłośnikiem ON to tak jak już wcześniej pisałem niech zostawi sobie z 5 owczarków, a do zarabiania niech zakupi suki jamnika też dobrze schodzą i są hodowlane w tydzień No chyba, że ktoś jest miłośnikiem rozmnażania właśnie bez wiedzy kto jest ojcem jaka jest psychika suki i że ojciec nie wiadomo jakie ma stawy |
|
Powrót do góry |
|
|
Rafał Ch.
Dołączył: 01 Lip 2008 Posty: 291 Skąd: Tarnobrzeg
|
Wysłany: Sob Maj 18, 2013 8:27 pm Temat postu: |
|
|
Panie Marku po dłuższych przemyśleniach postanowiłem przyznać Panu absolutną rację. Chylę czoła przed Panem i tymi którzy myślą dokładnie tak jak Pan. Tylko niemieckie prześwietlenia i licencje mają sens w postępie hodowli ON w Polsce. Zgadzam się z Panem że mamy marne pogłowie ON. Słabe reproduktory,marne suki,chociaż tu jest trochę lepiej. Trzeba natychmiast wprowadzić niemieckie wymogi hodowlane i tylko niemieckie,żadnych polskich podróbek. A najlepiej byłoby gdyby był wymóg żeby wszystkie te rzeczy robić nie w Polsce a tylko w Niemczech.
Powinniśmy się skrzyknąć i rozpieprzyć KON bo guzik robi. Wszyscy powinni zapisać się do SV i najlepiej jeździć tylko do nich na wystawy. Naszym sędziom odebrać uprawnienia i zapraszać tylko Niemców-są obiektywni. Najlepiej wszystkie polskie reproduktory i połowę suk wysterylizować i oddać do ogródków ludziom. Wynająć TIR-y i hurtem kupić w Niemczech super suki i reproduktory,najlepiej hodować na ich przydomkach,będą nas zauważać i szanować.
Każdy szanujący się hodowca powinien zaopatrzyć się w beczkę wazeliny,wiadomo po co. Niemcy będą zadowoleni a i hodowcy też że wazelina się przydała. A wtedy rozmnażacze popadają na pewno,tyle że ze śmiechu.
Ciągle Pan pisze że Niemcy to tacy super że Włosi to ach, a my to nie. A wie Pan dlaczego?,bo w każdym innym kraju jest coś takiego jak patriotyzm,szacunek do swojego. Wszyscy to potrafią zrozumieć tylko nie głupi Polak. To sobie samym zawdzięczamy że mają nas w dupie ,że nas nie szanują,że sędzia w Polsce na wystawie podczas sędziowania albo pali sobie papierosa albo rozmawia sobie z kolegą,albo patrzy kto jest na końcu smyczy,żeby wiedzieć który pies/suka na której pozycji powinien skończyć.
Uważam że każdy owczarkarz właściciel psa,hodowca powinien należeć do klubu. W SV jest chyba z kilkanaście tysięcy członków a w Polskim KON ilu?. Nie wiem,może stu może dwustu.Taki klub nie ma siły żeby wiele spraw przeforsować. Ludzie muszą zaryzykować,zapisać się do klubu,dać mu szansę,siłę do działania. I dopiero wtedy po dwóch trzech latach rozliczać że nie zrobili tego czy owego. Na Polskich wystawach powinni sędziować w większości Polscy sędziowie,na klubowych też. Gdzie sędzia ma się wyszkolić jak nie podczas sędziowania. Nie mam nic przeciwko sędziom Niemieckim,powinni przyjeżdżać na nasze wystawy żeby nasi mogli wymieniać się z nimi doświadczeniami, ale uważam że najwyższy czas schować jakieś osobiste żale do naszych sędziów i szanować ich,nie zachłystujmy się tylko Niemieckimi sędziami,bo często ich werdykty są powalające na kolana.
Mamy całe mnóstwo naprawdę dobrych reproduktorów. Ale jak tu ocenić czy dany reproduktor jest wartościowym dla hodowli jak pokrył 5,góra dziesięć suk,niech się okaże że te suki były przeciętne i wtedy super fajny pies jest nazywany burkiem bo nic nie daje. A w Niemczech kryje się czasem dużo gorszym ale za to NIEMIECKI reproduktor.
Uważam że powinny być jakieś wymogi,bo nie można stać w miejscu ale potrzebny jest zdrowy rozsądek. Powinny się liczyć prześwietlenia zarówno Nimieckie jak i Polskie,licencja na równi z korungiem itd. To hodowca powinien mieć prawo wyboru czy chce swoim psom robić uprawnienia Polskie czy Niemieckie.
Takie jest moje zdanie,może dobre,może złe. Nie wiem. Ale tak właśnie uważam. _________________ Rafał Cholewa
www.szlachetnakrew.com.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
DesperadoK9 Gość
|
Wysłany: Nie Maj 19, 2013 7:48 am Temat postu: |
|
|
Rafał nie pozostaje mi nic innego jak tylko "przytaknąć" Twej wypowiedzi bo trafiłeś nią w sam środek tematu.Dodam tylko tyle że poco komu Reproduktor z wszystkimi świstkami papieru z Niemieckim przydomkiem należący do SV itp "sztucznie wypromowany"na wystawach który kryjąc suki do postępu rasy nie wnosi kompletnie nic.A może jest lepszy tym ze ma próbę rowerową zrobiona dwa razy w koło boiska szkolnego ??? i z tego tytułu uzyskuje tytuł AD.Tym się różni dlamnie Niemiecki od Polskiego !!! Podobnie jak reszta uprawnień !!!! Zawsze jest jeszcze wyjście mając całą teczkę "trofeów A4 " można sprzedać go do Indii lub innego kraju gdzie znajdzie bogatego nabywcę bo chyba oto w tym chodzi.Przyznam się szczerze że jak Ty się zapiszesz do KLUBU to ja też to zrobię |
|
Powrót do góry |
|
|
Ontopus
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 224 Skąd: Plechów, Ziemia Kazimierska
|
Wysłany: Nie Maj 19, 2013 10:58 am Temat postu: |
|
|
Z Bartkiem się częściowo nie zgodzę bo jednak lepiej mieć psa czy sukę z polskiej czy niemieckiej hodowli z potwierdzonym DNA i prześwietlonymi stawami łokciowymi (niezależnie gdzie to jest robione). Wiecie dobrze że DNA zostało wprowadzone także w celu wyeliminowania nieuczciwości niektórych hodowców (niemieckich). Co do reszty zgoda. Rafał jak zwykle trafił w sedno. I prawda jest taka, zresztą z Rafałem rozmawialiśmy na ten temat, że tylko silny klub ON może cokolwiek zdziałać. Jeśli zaś SV liczy kilkadziesiąt tys. członków (w dobrych latach nawet 100 tys.) i FCI musi się z nim liczyć, nasz klub około 200 członków to jaka jest skala porównawcza, i jakie są możliwości działania także i finansowe.
To nawet nie jest porównanie skali mrówki do słonia. Na ZKwP nie ma co się oglądać bo to struktura jak dotąd nie do końca zainteresowana działaniem na rzecz dostosowania wymogów hodowli ON w Polsce do reszty świata.
Zatem tylko silny klub ON, oczywiście według skali hodowli w Polsce jest w stanie cokolwiek zdziałać, mając do tego odpowiednie zaplecze organizacyjne i finansowe.
Ale patrząc na to co się dzieje, różne grupy interesów, wzajemne animozje, panujące warcholstwo i brak dyscypliny (najlepiej jakby każdy został Prezesem, albo co najmniej członkiem Zarządu) mam pesymistyczne odczucia.
Ja jestem ciekaw jak wyglądałaby działalność KON gdyby władze składały się z tych którzy ten klub także tu na forum najgłośniej krytykują, krzycząc - klub nic nie robi, od jutra wprowadzić zasady SV.
I zaręczam wam że nic by się nie zmieniło, kompletnie nic, z prostego powodu że w obecnej sytuacji przy takiej skali klubu, i w tych uwarunkowaniach mogli by sobie co najwyżej ponarzekać, popluć na tych których nie lubią, i groźnie pokiwać palcem w bucie.
Podstawa sukcesu to umiejętność samoorganizowania, jak to w wielu dziedzinach robią Niemcy. Jeśli będziemy to potrafili to przy odrobinie dobrej woli, szacunku do siebie, i samodyscypliny osiągniemy sukces bez oglądania się na innych.
Inaczej bagienko będzie trwało dalej, a klubiki rozmnażaczy w rodzaju Stanka zdominują rynek. _________________ www.ontopus.com |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|