Forum www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl Strona Główna www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl
Forum ON
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moje seminarium w Czechach 26-27.07.2014r

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl Strona Główna -> Szkolenie/Sport (PT,IPO)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grandziocha



Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 885
Skąd: Łódż

PostWysłany: Wto Lip 29, 2014 12:16 pm    Temat postu: Moje seminarium w Czechach 26-27.07.2014r Odpowiedz z cytatem

Moje Seminarium w Czechach 26-27.07.2014r
cz-1
Szykowałam się i szykowałam na to seminarium i spotkanie z panem Vitem Glisnikiem.I tak się wyszykowałam ,że pech mnie nie ominął w drodze na Czechy.Zawaliłam trening śladowy Marcinowi ,który zaplanował sobie ,że po drodze z innym Czechem specjalistą od pracy węchowej psów zrobi trening z EGO Zaguri. Przepraszam Marcin. Przez ten mój pech,Ty nie zrobiłeś treningu śladowego,... na miejsce dojechaliśmy dopiero około 1-wszej w nocy a spać poszliśmy około 2-giej . To co zobaczyłam na miejscu dnia następnego, przeszło moje najśmielsze oczekiwanie. Warunki szkoleniowe dla psów,miejsce odpoczynku po treningu dla psów/zakaz wprowadzania psów do hotelu/,plac do szkolenia, sprzęt jakim dyponują Czesi,okoliczne pola pod ślady oraz warunki dla uczestników: na miejscu hotel czy też motel z całodziennym wyżywiem, dodatkowo bar z napojami, lody i inne drobiazgi na tzw:ząb.Złapałam aparat fotograficzny i robiąc zdjęcia zastanawiałam się czy nasz"ukochany ZKwP" kiedykolwiek wybuduje lub wydzierżawi chociażby 1 /słownie;jeden/ taki ośrodek na kraj dla naszych członków ZKwP??? Na Czechach jest ich 7, ten w którym byłam jest w prywatnych rękach członka czeskiej organizacji kynologicznej.Czeska organizacja Kynologiczna współpracuje z takimi ośrodkami.Na takich prywatnych czy też związkowych ośrodkach odbywają się szkolenia psów, różnego rodzaju seminaria, obozy szkoleniowe różnego typu /ślady, posłuszeństwo i obrona/ ale odbywające się oddzielnie,trwające tydzień lub weekend. Mogą brać w nich udział wszyscy szkoleniowcy niezależnie od kraju z jakiego pochodzą,a potem startują w zawodach lub zaliczają egzaminy właśnie na takich placach i w takich znakomitych warunkach,... tak dla psa jak i dla przewodnika i nie ważne czy taki ośrodek jest w rękach prywatnych czy też nie. Ważne by były dobre warunki ,znakomici szkoleniowcy.Począwszy od specjalistów- śladowców, do doskonałych pozorantów.Ten ośrodek w którym ja byłam należy do Pana bardzo znanego światowej klasy pozoranta z najwyższej półki Vita Glisnika.
Mnie absolutnie wystarczy ,że na to seminarium przyjechała aktualna MISTRZYNI UNIWERSALSIGER Niemiec oraz dwukrotna MISTRZYNI ŚWIATA PRACY WĘCHOWEJ ze Słowacji . To seminarium poprzedził tygodniowy obóz dla Włochów ,którzy już przygotowują swoje psy u Pana Vita do znanej nam "Swiatówki" i tu UWAGA, która odbędzie się w 2015r. Na tym seminarium dot. pracy obronnej psów przybyli szkoleniowcy z Włoch,Austrii, Belgi,Niemiec,Słowacji, Czesi no i My Polacy a wśród nas tylko dwóch licencjonowanych pozorantów Michał Wiśniewski Paweł Krawczyk.

















Cz-2
W sobotę rano tj 26.07.2014r o godż 8-ej kończyła swój obozowy trening ekipa włoska a zaraz po nich rozpoczęła przed południowy swój pierwszy trening na obcym placu i na obcym pozorancie HAŃCZA z Hetmańskiej Sfory. Ja i moja HAŃCZA /19 m-cy/ wyszłyśmy na plac jako pierwsza para treningowa tegoż seminarium. Przyznam się szczerze ,że nie czułam się konfortowo, jako ,że HAŃCZA była jedyną suką eksterierową, poza EGO Zaguri /5 lat/ ,którego ja już nazywam "eksterierm użytkowym" a reszta psów,to psy tylko i wyłącznie psy wybitnie użytkowe,zróznicowane wiekiem, stopniem i poziomem wyszkolenia. Dookoła obserwatorzy -uczestnicy seminarium w tym naprawdę bardzo dobrzy znawcy tematu o czym pisałam już wcześniej. Co będzie jak HANIA nie wytrzyma treningu i odstąpi od pozaranta i /o matko polko/ ucieknie z placu!?Pierwsze spotkanie HAŃCZA miała z pozorantem - asystentem pana VITA, Markiem Urbanem,które trwało dokładnie 2 minuty i 47 sekund I koniec pracy z HAŃCZĄ przed południem w sobotę . W niedzielę trening trwał 5 minut i 56 sekund. To pozorant decydował w którym momencie należy zakończyć pracę z psem. Następne wejście już po południu i to dotyczyło wszystkie psy. Pozoranci pracowali na przemian np. rano z psem pracował p. Marek a po południu z tym samym psem p.Vit.Czas treningu panowie uzależniali od stopnia zaawansowania psa. Jak moja HAŃCZA wypadła na tle tych użytków?,... hmm? ale wstydzić chyba się nie muszę.


https://www.youtube.com/watch?v=hy2SViisDmo


cz-3
W niedzielę tj 27.07.2014r kolejność treningów została odwrócona.Tym razem na plac miałam wejść z HAŃCZĄ , jako końcowa para.Piszę miałam bo nagle po południu rozszalała się burza i zaczął lać siarczysty deszcz.Reszta treningów przeniosła się pod dach na hali. Na hali pozorował HAŃCZY, p. Vit. Mam nadzieję ,ze HAŃCZA nie obniżyła lotów p. Vitowi ale p. Vit podniósł poziom HAŃCZY.


Podsumowanie:



Nie pierwszy raz byłam poza granicami naszego kraju na treningach z psem. Byłam w Niemczech,na Słowacji, na Czechach i na Węgrzech. I wszędzie są podobne warunki szkolenia psów,choć nie wszędzie są hotele czy motele.Wszystkie krajowe stowarzyszenia kynologiczne,to przedewszystkim place do szkolenia psów gdzie można podjechać blisko samochodem a potem przemieścić psy do odpowiednio przygotowanych boksów ,fachowcy z prawdziwego zdarzenia,odpowiedni sprzęt. Place te podlegają pod stowarzyszenia kynologiczne,choć spora liczba znajduje się w rękach prywatnych a dane stowarzyszenia ściśle współpracują z takimi placami. Bez żadnych problemów na takich placach organizuje się egzaminy,seminaria,obozy szkoleniowe kilkudniowe czy też szkolenia weekendowe,nie tylko dla psów ale i pozorantów,instruktorów,sędziów.
Jak jest u nas,.....!!!??? Wkurwia mnie sama myśl o polskich pseudo placach,tam gdzie są prywatne place i są fachowcy,no to mają zakaz organizowania egzaminów,a na placach związkowych ,to są tacy pozoranci co 3 x podali rekaw prawdziwemu pozorantowi ale za to dobrze wazelinowali i już mają licencje.Nie rozwijają się,nie podnoszą swojego poziomu pracy z psem bo mimo ,że pracują dla ZKwP, nie są kierowani na żadne kursy,seminaria a nawet w kraju nie organizuje się dla nich niczego. Ale co tu pisać o pozorantach czy instruktorach ,sami sędziowie wiedzę mają z lat 50-60 ubiegłego stulecia, nie idą z duchem czasu szkolenia psów i oceniania ich na egzaminach czy zawodach,nie podnoszą swoich kwalifikacji ,nie przeprowadzają weryfikacji a wszystkie nowości ,które przychodzą z FCI są tłumaczone przez kilka lat /tak było z regulaminem BH/ i jeszcze do tego rzucają kłody pod nogi tym ,którzy zajmują się szkoleniem psów i chcą mimo takich trudności przekazywać swoja wiedzę innym chętnym.
A żaden z polskich sędziów prób prac /piszę tu o wszystkich dziedzinach sportu kynologicznego/nie dorównuje wiedzą i zasadami oceniania psów na zawodach czy egzaminach zawodnikom.Ci sami na własną rekę,za własne pieniądze jeżdżą poza granice kraju na różne seminaria,szkolenia,treningi a w kraju sami je organizują,tylko po to by chcieć prezentować nasz ZKwP na arenie międzynarodowej. I co !? Ci durnie z GKSP sami nie potrafią nawet z organizować zawodów, eliminacji czy kwalifikacji.O poziomie oceniania już nie wspomnę. By prezentować swój kraj na jakichkolwiek zawodach międzynarodowych ,to zawodnicy muszą w dupy całować GKSP i padać na ryj przed nimi by ci pozwolili im pojechać a jak wyrażą zgodę,to i owszem niech jedzie ale jeden,... no może trzech ale za własną kasę albo niech sobie szuka sponsora na własną rękę.Często słyszę jak zawodnicy opowiadają, jak żle się czują na takich zawodach opuszczeni, osamotnieni, bez wsparcia psychicznego ,fizycznego ze strony naszych "bardzo mądrych decydentów" bez żadnego zaplecza.Wszystko to uwłacza ich honorowi i godności zawodnika.To co widzą w innych drużynach zagranicznych,pełną obsługę, psów i zawodników,trenerzy, swoi pozoranci ,kilku kibiców do wparcia psychicznego,powoduje u naszych zawodników frustrację ,która nie pozostaje bez wpływu na start naszego zawodnika. A potem się dziwią ,że nasi zawodnicy nie osiągają dobrych wyników. A mają się za takich wielkich fachowców!!! DZIADOSTWO.

https://www.youtube.com/watch?v=1YK1ElQfYjk


Zakończenie:
Zdaję sobie prawe ,że nie wszyscy są pasjonatami szkolenia i udziału w jakichkolwiek zawodach ale ZKwP,to nie tylko wystawy
bo do wystaw pies też musi mieć wyszkolenie.Dla mnie poniżanie zawodników,uwłaczanie ich godności ,którzy z wielkim sercem i oddaniem w przygotowują swoje psy do zawodów we wszystkich dziedzinach,za własne pieniądze ,bez względu na warunki atmosferyczne,porę roku, jest czymś haniebnym. I pomyśleć ,że dopuszczają się do tego tzw."KYNOLODZY " decydenci!
_________________
www.zhetmanskiejsfory.strefa.pl
zhetmanskiejsfory@gmail.com
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl Strona Główna -> Szkolenie/Sport (PT,IPO) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group