Forum www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl Strona Główna www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl
Forum ON
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zakup szczeniaka w niemczech.
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl Strona Główna -> Hodowla
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TOMI



Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 33
Skąd: Świętochłowice

PostWysłany: Sro Cze 18, 2008 3:25 pm    Temat postu: Zakup szczeniaka w niemczech. Odpowiedz z cytatem

Witam wszystkich jako nowy użytkownik.
Wyrazy uznania dla Pani Asi, za pomysł i realizację tego forum!!!

Zawsze marzyło mi się mieć ON, po psach z czołówki światowej i to z niemieckiej hodowli. Gdy mój dotychczasowy przyjaciel odszedł na zawsze, postanowiłem spełnić marzenie, a tu się okazało, że niemieccy hodowcy bardzo niechętnie chcą sprzedawać szczeniaki do Polski! W jednej z rozmów niemiecki hodowca powiedział mi, że nie sprzeda szczeniaka do Polski aby sie zmarnował?! Szok!!! Może mi ktoś wyjaśnić skąd takie nastawienie niemieckich (niektórych) hodowców?

Pozdrawiam wszystkich.
_________________
Tomasz Bujoczek
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Ontopus



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 224
Skąd: Plechów, Ziemia Kazimierska

PostWysłany: Sro Cze 18, 2008 7:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nastawienie Niemców jest takie bo nas zwyczajnie nie lubią, ale nie wszyscy na szczęście tacy są.
Co do zakupu szczenięcia to nikt nie zagwarantuje że potem będzie wybitne eksterierowo nawet jak kupisz od Niemca szczenię po zwycięzcach swiata. Potem na wystawie może się okazać że owczarek z tak "wybitnym" papierem będzie na szarym końcu stawki za naszymi. Mamy w Polsce naprawdę ładne owczarki zwłaszcza suki, aż miło popatrzeć na wystawach. Żaden Niemiec nie sprzeda nieznajomej osobie dobrze zapowiadającego się szczenięcia. A takie trochę podrośnięte z rtg i ładne eksterierowo to wydatek wielu tys. euro, o ile ktoś zechce sprzedać. Na przykład ładna ponad roczna suka po Vegasie z dobrymi miejscami na wystawach(sg1) która będzie pokazana na wystawie światowej i prawdopodobnie będzie do sprzedania to koszt 15 tys. euro.
_________________
www.ontopus.com
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
TOMI



Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 33
Skąd: Świętochłowice

PostWysłany: Sro Cze 18, 2008 7:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zdaje sobie z tego sprawę, ale czasem spełnianie marzeń nie idzie w parze ze zdrowym rozsądkiem!
W jakim stopniu można ocenić które szczenie (np 8 tyg. bo w takim wieku przeważnie są sprzedawane) w miocie będzie w przyszłości "najlepsze", a które najbardziej będzie odbiegało od wzorca?
_________________
Tomasz Bujoczek
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Ontopus



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 224
Skąd: Plechów, Ziemia Kazimierska

PostWysłany: Sro Cze 18, 2008 8:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jest tak że niektórzy nasi hodowcy szczególnie ci z wysoką samooceną twierdzą że wszystkie w miocie są super, po to tylko żeby sprzedać. Wszystko zależy od uczciwości sprzedającego i oczywiście od określenia się kupującego do jakich celów potrzebuje owczarka.
Z moich osobistych doświadczeń, niezbyt w tym temacie miłych mogę powiedzieć że np. próbę wychowania suki hodowlanej od szczenięcia przez kilka lat parę razy powtarzałem bezskutecznie, dzięki niektórym naszym przemiłym hodowcom, i w końcu kupiłem prawie gotowy materiał do hodowli.
Trzeba też zwracać na charakter nie tylko budowę, bo psychika szczeniąt i młodzieży z naszych masowych hodowli pozostawia delikatnie mówiąc wiele do życzenia.
A wyboru szczenięcia pod kątem eksterieru dokonuje się wcześniej niż w wieku 8 tyg. Moje maluchy mają teraz 4,5 tyg. i już zaczyna być widać różnice w między nimi w pewnych elementach anatomii.
Zresztą są na tym forum mądrzejsi w tym temacie ode mnie, więc powinni doradzić.
_________________
www.ontopus.com
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
brawos



Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 893
Skąd: Grodzisk Mazowiecki

PostWysłany: Sro Cze 18, 2008 9:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kiedys dawno dawno temu natknelam sie w internecia na tlumaczony artykul ktoregos z braci Martin'ow. Nigdy potem go nie odnalazlam a szkoda. Tam wlasnie Martin dawal wskazowki tzw poczatkujacemu hodowcy. Mowil -nikt nigdy nie sprzeda ci pierwszej ani pewnie drugiej suki z miotu. Kup trzecia a nawet czwarta ale ze znakomitego skojarzenia, wazny jeszcze jest kolor i oczywiscie psychika. Jesli uda sie polaczyc skojarzenie, kolor i psychike to juz jest bardzo duzo. Wtedy bacznie trzeba podpatrywac jak dalej jest kojarzone rodzenstwo i wyciagac wnioski. Podkreslal, ze w tym trzecim czy czwartym szczeniaku tez plynia ta sama krew. Sa to napewno madre slowa ale trzeba pamietac, ze teoria zawsze jest latwiejsza od praktyki. Hodowla uczy pokory i zazwyczaj ten pierwszy psiak jest na "zatracenie". Confused
_________________
www.brawosbis.pl Wink
"... Bo pies to nie tylko pies, jak wiesz.
Pies to jest wszystko to, co chcesz..."
Ludwik Jerzy Kern
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wolf-Jar
Gość





PostWysłany: Czw Cze 19, 2008 9:31 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powiem tak - zakup szczeniaka do dalszej hodowli powinien być analizowany od strony "równości w jakości" miotu. Podstawą jest suka, jeżeli ma wyraz, typ, głowę, kolor, psychikę to jest szansa, że córka będzie posiadała cechy umożliwiające osiągnięcie"sukcesu". Należy pamiętać, iż rodzynek w miocie ma małe szanse w przekazaniu "siebie", a pozostałe szczeniaki mają małe szanse w "daniu" matki ( chodzi o wysoki % heterozygoty genetycznej ). Dużo hodowców zakupuje szczeniaki w Niemczech, gdyż tam jest dość ostra selekcja suk hodowlanych właśnie pod wyżej opisanym względem, w Polsce nie przykłada się do tego wagi i jakość suk stoi na niskim poziomie.
Ogólnie mówiąc dość łatwo jest poprawić długość zadu, kolor, wzrost, natomiast głowy, wyrazu, typu nie starczy parę pokoleń. Będąc na wielu sympozjach hodowlanych w Niemczech zauważyłem, że suki to podstawa do analizy krycia pies jest tylko małym dodatkiem do uzyskania chcianego przez hodowce efektu, w Polsce jest odwrotnie nie ważne jaka suka patrzy się tylko na reproduktora, a to duży błąd.


Ostatnio zmieniony przez Wolf-Jar dnia Wto Lip 15, 2008 11:19 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wolf-Jar
Gość





PostWysłany: Czw Cze 19, 2008 9:38 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

i dodam jeszcze mały pogląd. Zauważyliście dlaczego jest trudno dostać się do "nowo powstałych" ekstra psów, no dlatego, że to suki są dobierane przez właścicieli psa, a nie pies przez właścicieli suk. Świadczy to o tym jak ważna jest suka aby móc powiedzieć, że pies daje dobre potomstwo.

Ostatnio zmieniony przez Wolf-Jar dnia Wto Lip 15, 2008 11:20 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
brawos



Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 893
Skąd: Grodzisk Mazowiecki

PostWysłany: Czw Cze 19, 2008 9:40 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Drogi Marku kazdy kto sie bierze na powaznie za hodowle to wie ze podstawa hodowli jest matka i nie tylko w psach ale i chocby w koniach. Matka to podstawa to 60% sukcesu, koniarze mowia, ze nawet 80%. Reproduktor to kosmetyka, ale jakze tez wazna.
_________________
www.brawosbis.pl Wink
"... Bo pies to nie tylko pies, jak wiesz.
Pies to jest wszystko to, co chcesz..."
Ludwik Jerzy Kern
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wolf-Jar
Gość





PostWysłany: Czw Cze 19, 2008 9:53 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dziwi mnie fakt, że skoro jest to takie wiadome to dlaczego do hodowli kwalifikowane są suki, które swym eksterierem nie wskazują na dobry wybór. Na przeglądach to widać najlepiej bo na wystawach tych suk nie widać właśnie ze względu na eksterier. Wszyscy Polacy mówią, że do Niemiec na wystawę nie ma po co jechać gdyż polskie to zawsze będzie w tyle, a sędziowie to nas dyskryminują itd. jest to nieprawda suki czy psy , które wygrywają ( mówię tu o czołówce np 7 8 suk ) to marzenie każdego Polskiego hodowcy. Największą wadą polskich wystaw to to , iż nie ma tam selekcji pod względem hodowlanym, a w Niemczech to podstawa wystaw dlatego tak daleko nam do nich.

Ostatnio zmieniony przez Wolf-Jar dnia Wto Lip 15, 2008 11:20 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
brawos



Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 893
Skąd: Grodzisk Mazowiecki

PostWysłany: Czw Cze 19, 2008 10:20 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Drogi Marku suki to my jeszcze mamy i widac to wlasnie na wystawach. Nie mamy psow i to jest straszne. Pamietam wystawe w Swierklancu gdzie sedzia Knaul byl poprostu wsciekly jak zobaczyl stawke psow. Powiedzial ze nie ma znaczenia jak je ustawi bo to wszystko jedno. Pies to dlugoterminowa sprawa. On sie powoli rozwija i przechodzi rozne fazy. Duzo hodowcow nie wytrzymuje tez tego cisnienia a i kolesie zawsze cos dobrego doradza .......
_________________
www.brawosbis.pl Wink
"... Bo pies to nie tylko pies, jak wiesz.
Pies to jest wszystko to, co chcesz..."
Ludwik Jerzy Kern
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wolf-Jar
Gość





PostWysłany: Czw Cze 19, 2008 10:24 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Odnośnie suk się nie zgadzam, ocena dobrej suki to stawka w jakie chodzi - zapraszam na wystawy w Niemczech każdy zobaczy co ma. Np wystawa w Beeskow czy Prenzlau to bardzo blisko, koszt mały 5 euro za zgłoszonego psa. A wszyscy jadą do Leszna gdzie należy zapłacić 100 zł za psa 30 zł za parking i 5 zł za kibel Laughing

Ostatnio zmieniony przez Wolf-Jar dnia Wto Lip 15, 2008 11:20 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
brawos



Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 893
Skąd: Grodzisk Mazowiecki

PostWysłany: Czw Cze 19, 2008 10:33 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Skoro to takie latwe a ty drogi Marku taki madry to gdzie te twoje wybitne zwierzeta. Ja w niemczech tez bywam i nie raz widzialam tam kaszaloty ale coz ja nosze okulary to moze szkla nie odpowiednie Cool
_________________
www.brawosbis.pl Wink
"... Bo pies to nie tylko pies, jak wiesz.
Pies to jest wszystko to, co chcesz..."
Ludwik Jerzy Kern
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wolf-Jar
Gość





PostWysłany: Czw Cze 19, 2008 10:47 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mam Bafi Besskow SG 7 / 15 suk Prenzlau SG 4 / 16 suk. w polsce SG 1 / 16 suk Więcbork - to ostatnie wystawy oraz propozycja zostawienia suki w niemczech na układ do przygotowania na światówkę. To jest moja jedyna suka hodowlana, która przeszła w mojej hodowli wyżej omawianą selekcję. Innych nie mam dlatego, że potrafię zrezygnować z hodowli na suce, która nie spełnia moich oczekiwać. Staram sie sam nie oszukiwać, że - a może.
Tak robią Niemcy i im to na dobre wychodzi.


Ostatnio zmieniony przez Wolf-Jar dnia Wto Lip 15, 2008 11:20 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wolf-Jar
Gość





PostWysłany: Czw Cze 19, 2008 10:53 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

I jeszcze jedno pisze Pani ,"że skoro to takie łatwe" nigdzie nie pisałem, że to łatwe, pisałem tylko jakie są podstawy w Niemczech nie rozumiem Pani ataku na mnie. Dodaje jeszcze Pani "Skoro jestem taki mądry" takie słowa świadczą, że pisanie na polskich forach o polskich owczarkach nie ma sensu, zresztą wystarczy sie bliżej przyjrzeć na procent ilości wpisów do ilości osób, które te wpisy dokonują, ciągle te same może z 10 osób nawzajem próbujące sobie coś udowodnić, a efekt tego taki jaka ilość polskich psów na wystawach w niemczech. Bez obrazy

Ostatnio zmieniony przez Wolf-Jar dnia Wto Lip 15, 2008 11:20 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ontopus



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 224
Skąd: Plechów, Ziemia Kazimierska

PostWysłany: Czw Cze 19, 2008 6:03 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Do przedmówców:
naprawdę mamy w Polsce niezłe suki, i słabe jakościowo psy. Inna sprawa co się potem z tymi sukami dzieje, i czym są kryte.
Naszych 'producentów' najczęściej obchodzi tylko kasa, więc do wyboru dobrego krycia nie przywiązują takiej roli jak Niemcy.
Inna sprawa że Niemcy stosują ostrą selekcję, odpadem hodowlanym zasilając USA, Indie i innych naiwnych, ale przynajmniej hodowcy z sobą współpracują, i wymieniają się doświadczeniami, a niektórzy nasi jak obserwuję w łyżce wody by się wzajemnie utopili.
_________________
www.ontopus.com
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl Strona Główna -> Hodowla Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group