|
www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl Forum ON
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wolf Jar Gość
|
Wysłany: Sro Paź 08, 2008 2:08 pm Temat postu: |
|
|
Do Basi - ja nigdzie nie pisałem, że rower to coś złego, określiłem tylko, że rower w sumie niczego nie poprawia ( no może kondycję ale nie w stosunku do wystawy tylko ogólnie ) Na wystawie brak kondycji ( nie mylić z np złym samopoczuciu psa ) wynika zazwyczaj ze szybkiego zmęczenia się psa , a nie z braku kondycji, a szybkie zmęczenie to anatomia ( napęd na przód ). Informację, które pisze to moje założenia w przygotowaniu do wystaw, a nie negowanie innych że sobie robią tak czy owak - co ma to do kierunku nieuczciwej konkurencji. Jest wiele wystaw w Polsce gdzie ring ma ok 50 m długości i jeśli pies pada po 2 kółkach to nie można tu mówić o kondycji ( chyba, że jest zapasiony i pali fajki ) tylko o anatomii, która mu bardziej przeszkadza w ruch niż pomaga. Chyba każdy pies nawet ten wyciągnięty prosto z kojce może przejść ze 200 m. Najlepszym kondycyjnym sposobem jest nie długość biegania tylko jego częstość, przy częstym bieganiu np na luzie pies będzie miał lepszą kondycję niż ten co ma raz na tydzień rower. Próby rowerowe do korungu są po to by zobaczyć jaką pies ma anatomię i wydolność gdyż długi odcinek w kłusie z dobrą anatomią jest dla psa spacerkiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Rubens
Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 13 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sro Paź 08, 2008 2:52 pm Temat postu: |
|
|
Troche historii i jak dla mnie jest tutaj w tym lekkim w formie opowiadaniu zawarta odpowiedz na temat treningu psa.
http://www.szkolenie-psow.pl/art/artykul2.html
P.S
Ja szkolę swojego psa u tego Pana.
Stara dobra szkoła _________________ Adam Gaszkowski |
|
Powrót do góry |
|
|
northaus
Dołączył: 07 Sty 2008 Posty: 73 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Sro Paź 08, 2008 7:24 pm Temat postu: |
|
|
Adam jaka cena za IPO ?
bo słyszałem że niektórzy w tej szkole zapłacili 4,000zł i dalej ich pies nie ma papierka i zaliczonej obrony . Czy możesz to potwierdzić? _________________ www.northaus.cba.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Rubens
Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 13 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sro Paź 08, 2008 9:35 pm Temat postu: |
|
|
Ja osobiście mogę tylko zdementowac te sensacje, IPO 1 chyba 2200 zł a IPO 2i3 , 2.300 w komplecie.
Powiem tylko, że jeżeli ktoś nie zdał egzaminu to tylko dla tego, ze do nie go nie przystąpł. O renomie tego placu mogę napisąc, że psy służb mundurowych, które ćwiczą w Egidzie na corocznych testach wypadają najlepiej. O ilości psów obciążonych i zdołowanych przes różnych dziwnych "szkoleniowców", których właściciele prosza aby ich psy "wyciągać" nie wspomnę. Zresztą wiem, że kiedyś kiedy jeszcze niedawno do "hodowlanki" było potrzebne IPO I dla suk to wielu hodowców wybrzerza zdobywało właśnie tam uprawnienia. _________________ Adam Gaszkowski |
|
Powrót do góry |
|
|
lisica
Dołączył: 04 Cze 2008 Posty: 81 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie Paź 12, 2008 12:19 pm Temat postu: |
|
|
Odnośnie tematu, to
U mnie jest za mało tego czasu niż bym sobie sobie życzyła co widać na placu,szczególnie u Hammera co Pati potwierdzi.
Generalnie z powodu braku czasu,ostatnio szczególnie.
Moje dwa psy mieszkają z nami w mieszkaniu na trzecim piętrze przy bardzo ruchliwej ulicy,nad czym ubolewam bo to niestety odbija się na wyglądzie sierści.
W dniach pracujących,rano na siusiu,po południu na ful serwis fizjologiczny,potem po mojej pracy,czasami ok 20-tej(pracuję czasami po 12 h)spacer godzinny.Jak mam luźniejszy dzień to biorę najpierw Lucynę na mały trening,potem Hamratego.
Sobota po południu jest obrona z dwoma u De-Besów,niedziela rano posłuszeństwo u Danusi Woźniak,czasami hopki na tereńie wyścigów konnych, potem do domciu szybki obiadek i reszta dnia spacer z psami,czasami robimy ślad,nieśmiało oczywiście
Były zaczątki roweru z Hammerem,rok temu miał dosć dobrą kondycję,doszliśmy do tego że w galopkę wpadał przy 24km/h,przed rowerkiem,galopkę miał przy 15-16 km/h,teraz brak czasu,doba powinna mieć 30h.
Muszę opracować strategię zmiany pracy na mniej czasochłonną bo narazie nie mogę nic zaplanować,przykład to
Mam na 11-tą,japa mi się cieszy bo w planach wyganianie obydwu,biorę Lucynkę jestem koło wału,telefon z pracy trzeba iść,wracam
Pracuję do 15-tej,myślę sobie fajnie, ładna pogoda wrócę wyganiam psy.
No to, tylko myślałam,bo trzeba zostać do 20-tej,a dzień coraz krótszy.
Generalnie jestem początkująca w temacie szkoleń. |
|
Powrót do góry |
|
|
Zaczarowana
Dołączył: 14 Lut 2008 Posty: 184 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie Paź 12, 2008 6:00 pm Temat postu: |
|
|
Rubens napisał: | Ja osobiście mogę tylko zdementowac te sensacje, IPO 1 chyba 2200 zł a IPO 2i3 , 2.300 w komplecie.
Powiem tylko, że jeżeli ktoś nie zdał egzaminu to tylko dla tego, ze do nie go nie przystąpł. O renomie tego placu mogę napisąc, że psy służb mundurowych, które ćwiczą w Egidzie na corocznych testach wypadają najlepiej. O ilości psów obciążonych i zdołowanych przes różnych dziwnych "szkoleniowców", których właściciele prosza aby ich psy "wyciągać" nie wspomnę. Zresztą wiem, że kiedyś kiedy jeszcze niedawno do "hodowlanki" było potrzebne IPO I dla suk to wielu hodowców wybrzerza zdobywało właśnie tam uprawnienia. |
Dokładnie tak.
Wszyscy okoliczni hodowcy znaja Pana Turleja, bo on im 'robił' psy pod egzaminy.
Sam człowiek swietnie szkoli i duzo z psów wyciąga.
Ceny - jak to ceny rozne.
Toretycznie szkolenie 1.900zł kosztuje - taka cene usłyszałam za szkolenie mojej suni. Choc 100% cene dopiero poznam za tydzien.
W Trojmiescie jest jeszcze jedna dobra sportowa szkoła.
A pozniej to dopiero w Bydgoszczy jest czego szukac. _________________ Dorota Poklękowska
"Take this trouble for me: Make sure my shepherd dog remains a working dog, for I have struggled all my life long for that aim." |
|
Powrót do góry |
|
|
dorplant
Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 212 Skąd: Łódż
|
|
Powrót do góry |
|
|
michal
Dołączył: 14 Paź 2008 Posty: 1 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Paź 20, 2008 2:22 pm Temat postu: |
|
|
Zaczarowana napisał: |
Wszyscy okoliczni hodowcy znaja Pana Turleja, bo on im 'robił' psy pod egzaminy.
Sam człowiek swietnie szkoli i duzo z psów wyciąga.
Ceny - jak to ceny rozne.
W Trojmiescie jest jeszcze jedna dobra sportowa szkoła.
A pozniej to dopiero w Bydgoszczy jest czego szukac. |
Wedlug mnie w Trojmiescie jest tylko jedna dobra "szkola" sportowa (www.team-oliwa.eu). Pan Turlaj jest owszem znany posrod hodowcow ale jest zupelnie nieznany posrod szkolenowcow sportowych. Nie pokazal sie na zadnych zawodach. Zaden pies z jego szkoly sie nie pokazal na zawodach. Na pewno mozna sobie milo spedzic czas w tej szkole ale nie ma tutaj mowy o dobrej szkole sportowej, i nie mozna porownywac z Team Oliwa lub Team Vigor w Bydgoszczy. Zadna inna szkola w Gdansku ani Bydgoszczy niczego nie pokazala jezeli chodzi o sportowe szkolenie psow (zawody IPO). _________________ Michał Nosowski |
|
Powrót do góry |
|
|
jackdaw
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 463 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 31, 2008 11:32 am Temat postu: |
|
|
A ja trochę z innej beczki... .Chcę Was zachęcić do wchodzenia na moją stronkę w dział "aktualnosci" gdzie opisuje po koleii ćwiczenia IPOwskie.Pozwoli to wielu przewodnikom psów zrobić kawał roboty we własnym zakresie bez spierania sie która szkoła najlepsza.
Dodam tęz że stronka moja niebawem będzie całkowicie przerabiana.Zachęcam też do poczytania stron z" aktualności "wstecz,gdzie tez już sporo pisałem.Tym razem zabiorę się do opisania wysyłania naprzód z warowaniem.Jest to bardzo trudne ćwiczenie z którym nigdy na żadnych zawodach nie miałem problemów.Podpowiem że pracując nad tym ćwiczeniem kroje je zawsze na dwa ucząc osobno warowania szybkiego jak i osobno wybiegania.Lączę tylko sprawdzająco raz na pół roku i na zawodach.Ostatnio opisywałem ciasne obieganie przewodnika przy zwrotach w tył.
Zapraszam... _________________ Filmiki z naszymi psami.
http://www.dorplant.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=71&Itemid=93 |
|
Powrót do góry |
|
|
DesperadoK9 Gość
|
Wysłany: Pią Paź 31, 2008 8:36 pm Temat postu: |
|
|
Witam pozwole sobie cokolwiek wtracic choc i tak mała czesc tego co powinno sie robic została tu wymieniona.Otórz powiem tak: jezeli uczy ktos we wlasnym zakresie niema szans ze niebedzie popelnial prostych bledow szkoleniowych (tak jak ja kiedys to robilem nietwierdze ze niepopelniam nowych ale ambitnie pracuje ucząc sie) najlepiej jezeli spotyka sie grono osob szkolacych wtedy wszystko idzie sprawniej.Co do szkolenia obronnego to jak najbardziej nalezy takie szkolenie rozpoczac ze szczeniakiem przy pomocy "szmatki" o tym wszyscy napewno wiecie zadnej nowosci tu nie pisze -kwestia jedynie aby dobrac czas tego treningu oraz jego intensywnosc do charakteru psa.Obecnie posiadam suczke w wieku 6 mies która juz dosc dobrze wisi na rekawie a to jedynie przez udane treningi no i przez jej psychike (wyrazny popęd łupowy zauwazony w wieku 5 tygodni zycia tej suczki) Wazne jest co pies ma w genach ,ale przypadki gdzie psa nieda sie nauczyc gryzc to skrajnosci kwestia tylko jaki czas na to poswiecimy.kazdy charakter (sangwinik,choleryk,flegmatyk) bedzie gryzl rekaw kwestia jedynie doboru techniki do zachecenia go.Jezeli chcecie szybko nauczyc cos swojego psiaka to juz mowie ze szybko sie nieda.Podstawa jest kontakt miedzy przewodnikiem i psem i szybka reakcja pomiedzy nimi.Podstawy sa najwazniejsze zarowno w PT jak i IPO.Od strony technicznej polecam nakrecanie od szczeniaka na pileczke a w razie wiekszych trudnosci smakolyki (ktorych nie jestem zwolennikiem) oczywiscie tyczy sie to jedynie PT i poczatków nauki geyzienia.Na temat PT sie nie wypowiadam to kadny porzadny hodowca powinien sam szkolic swe psy w tym zakresie a jezeli tego nie potrafi to dlamnie nie hodowca slad???podobnie jak obrona pole do popisu jest troszke mniejsze niz w obronie ale tez radze zeby zaczac wczesnie (szybciej dowiemy sie czy pies ma do tego predyspozycje) a co do wystaw to przyznam sie ze mam bardzo malo sukcesów wystawowych i jestem dosc swierzym hodowcą ale wiele prawdy pisze tu kolega WOLF JAR (z tym rowerkiem to musze sie zgodzic jezeli pies od poczatku jest slaby w ruchu przez swa motoryke i to jak jest zbudowany to rowerkiem niewiele wskuramy-uskutecznimy lecz nie poprawimy a to wielka róznica ).Jezeli ktos sie zemna nie zgadza to co tutaj napisalem niech wyrazi swoja sugestie na ten temat (krytyki sie nie boje) poto wkoncu jest to forum. |
|
Powrót do góry |
|
|
Rafał Ch.
Dołączył: 01 Lip 2008 Posty: 291 Skąd: Tarnobrzeg
|
Wysłany: Pią Lis 07, 2008 12:16 am Temat postu: |
|
|
Postanowiłem przedstawic swoje skromne zdanie na temat treningu psa przy rowerze. DesperadoK9 i Wolf-Jar,przepraszam ale nie macie racji. Rower ma bardzo duży wpływ na długość wykroku u psa,na jakość ruchu i w końcu na kondycję. Podam przyład na człowieku, żeby był bardziej zrozumiały. Człowiek idąc wolnym tepem ma krok długości ok. 60-80 cm w zależności od wzrostu.Zeby mógł iśc szybciej musi przyśpieszyć,czyli szybciej przestawiać nogi, automatycznie stawia je dalej-dłuższy krok.Krok człowieka idącego szybkim marszem ma ok.90-100 cm,natomiast biegnącego szybszym tępem jego długość kroku ma ok 150cm. Samo szybkie przebieranie nogami nic nie daje,poza tym jest nie naturalne. Więc dokładnie jest tak samo z psami. Im szybciej pies biegnie tym dłuższe stawia kroki,im Dłuższe kroki tym lepszy wykrok,a im dłuższy wykrok tym efektowniejszy wykrok i co za tym idzie cały ruch.Nawet najlepszy anatomicznie pies bez przygotowania i treningu nie zaprezentuje się nigdy dobrze,bo sama anatomia nie wystarczy. Nie zgadzam się też z Wolf-Jar,że pies ciągnący przodem szybko wysiądzie kondycyjnie. Ciągnięcie przodem nie ma tu nic do rzeczy,bo dobrze przygotowany kondycyjnie taki pies,może wytrzymać nawet wiecej od tego napędzającego się tyłem,tyle że jakość tego ruchu bądzie mizerna-nie będzie swobodnego wykroku i długiego kroku.U owcarka napędem są tylne kończyny i to one spełniają ważniejszą funkcję,natomiast przednie mają zadanie bardziej podperać ciało. oczywiście jeśli różnica pomiędzy tyłem i przodem będzie znaczna,czli tył będzie stawiał dłuższe kroki do przednich kończyn,to pies zacznie upadać na przód. dlatego trening przy rowerze jest ważny,zdaje egzamin i napewno wydłuża krok i polepsza jakość tego kroku. Ja bardzo dużą wagę przykładam do treningu rowerowego i rezultaty u mojej suki widać do dziś. Oczywiście każdy może uważać inaczej. Ja mogę powiedzieć to na przykładzie kilu przygotowywanych przeze mnie psów,gdzie rower był nie odłącznym elementem przy treningu. I jeszcze jedna odpowiedź dla Wolf-Jar,dlaczego psy Pani Agnieszki nie biegają same. Odpowiedź jest prosta,chyba że się mylę. Te psy najprawdopodobniej,a raczej napewno,dużą część dnia, sądzę że większą spędzają poza kojcami,czyli na jakimś swobodnym dużym wybiegu i one nie zachowują się jak te wypuszczone z kojca na chwilę,na pół godziny dziennie. One muszą się wyszaleć ,bo w kojcach nie mają jak,jest to normalne zachowanie psa ,który spędza 90% doby w kojcu. Innego wytłumaczenia nie znajduję. Chociaż może sama Pani Agnieszka o tym wspomni,bo Wolf-Jar-owi Chyba nie chciało się jej tłumaczyć bo i tak by swoje trzy grosze sprzeciwu dorzucił. _________________ Rafał Cholewa
www.szlachetnakrew.com.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Basia i V
Dołączył: 07 Sty 2008 Posty: 367 Skąd: Krakow
|
Wysłany: Pią Lis 07, 2008 9:47 am Temat postu: |
|
|
Rafał Ch. napisał: | Postanowiłem przedstawic swoje skromne zdanie na temat treningu psa przy rowerze. DesperadoK9 i Wolf-Jar,przepraszam ale nie macie racji. Rower ma bardzo duży wpływ na długość wykroku u psa,na jakość ruchu i w końcu na kondycję. |
Wprawdzie Wolf-jara już nie ma na forum - ale temat żyje. Ja uważam podobnie jak Ty, że trening rowerowy jest konieczny. Bo jesli mówimy o prawidłowej anatomii, to myślimy o układzie kostnym. A do ruchu potrzebne są przecież mięśnie - można je rozwinąć tylko i wyłącznie treningiem np rowerowym. Pojemność płuc i wydolność serca także rozwija się i utrzymuje na odpowiednim poziomie dzięki treningom. Ta poprawa jakości ruchu ma swoje źródło właśnie właśnie w rozbudowaniu masy mięśniowej. _________________ Barbara Pawlik |
|
Powrót do góry |
|
|
Oman
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 326 Skąd: Poręba Żegoty
|
Wysłany: Pią Lis 07, 2008 1:29 pm Temat postu: |
|
|
Rafał Ch. napisał: | I jeszcze jedna odpowiedź dla Wolf-Jar,dlaczego psy Pani Agnieszki nie biegają same. Odpowiedź jest prosta,chyba że się mylę. Te psy najprawdopodobniej,a raczej napewno,dużą część dnia, sądzę że większą spędzają poza kojcami,czyli na jakimś swobodnym dużym wybiegu i one nie zachowują się jak te wypuszczone z kojca na chwilę,na pół godziny dziennie. One muszą się wyszaleć ,bo w kojcach nie mają jak,jest to normalne zachowanie psa ,który spędza 90% doby w kojcu. Innego wytłumaczenia nie znajduję. Chociaż może sama Pani Agnieszka o tym wspomni,bo Wolf-Jar-owi Chyba nie chciało się jej tłumaczyć bo i tak by swoje trzy grosze sprzeciwu dorzucił. |
No widzisz Rafał-rozszyfrowałeś moje psy . To prawda-one nie spędzają życia w kojcach, mają do dyspozycji ok. 50 arowy wybieg, no i codzienne, regularne spacery z nami. Z tego powodu nasze kojce nie są wyposażone w kanalizację i betonowe podłogi (tylko drewniane), bo psy się w nich nie załatwiają.
Agnieszka (wredna żona Pawła ) _________________ Agnieszka Moscoa Zeledon |
|
Powrót do góry |
|
|
Rubens
Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 13 Skąd: Gdynia
|
|
Powrót do góry |
|
|
jackdaw
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 463 Skąd: Łódź
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|