Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aska
Dołączył: 06 Lis 2008 Posty: 6 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Lis 21, 2008 2:47 pm Temat postu: |
|
|
Ja osobiście pierwsze 3 ślady robiłam na podłożu trawiastym, ale następne kwadraty to już jak popadnie trawa, zaorane jakiekolwiek podłoże żeby psiak doświadczył jak najwięcej. Na żadnym podłożu nie ma problemu i nie sądze żeby psiak pracował wzrokiem czasami zdarza mi sie nawet wdeptać suchą karme w podłoże i świetnie słychać jak pies węszy. _________________ Joanna Gajek |
|
Powrót do góry |
|
|
Tokarczyk
Dołączył: 15 Lis 2008 Posty: 6 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Pią Lis 21, 2008 7:26 pm Temat postu: |
|
|
ŚLADY WG M. PEJSY CD.
- z koła w bardzo wyraźny sposób wydeptujemy prostą (szuramy nogami po trawie robiąc tunel widoczny dla szczeniaka) długości 3-5m
-prostą kończymy również wydeptanym kołem o podobnej średnicy jak podstawa.
-w kole podstawy i na końcu rozsypujemy smakołyki. Na prostej smakołyki rozkładamy w małych odstępach od siebie (około 30 cm) jeden z prawej następny z lewej i tak na przemian.
-doprowadzamy psa do podstawy i rozpoczynamy procedurę od początku
pozwalając na samodzielną prace (bez smyczy, wyciszając szczeniaka przed podjęciem pracy)
-tak trenujemy kilka razy i zaczynamy wydłużać prostą do 30m w dalszym ciągu wyraźnie ją wydeptując(pracujemy na smyczy idąc obok lub zaraz za psem pilnując aby wszystkie smakołyki zostały zebrane)
-w następnym kroku zmieniamy tylko sposób deptania prostej z wyraźnego jej wydeptywania na stawianie małych kroków dostosowanych do wielkości psa (odcisk stopy musi być bardzo wyraźny, możemy to uzyskać przez kilkukrotne kopnięcie stopą w to samo miejsce)
-bardzo ważne jest aby smakołyki leżały w każdym odcisku stopy nie poza
Kilka uwag do tej części:
-rozsypanie smakołyków w kole na końcu prostej jest o tyle lepsze od większej ilości w jednym miejscu, że zmuszają szczeniaka do pracy i zapobiegają szturmowemu dobiegania do końca
-na pewno wielu zdziwi koło na końcu prostej ale jest to wstęp do wypracowania załamania
-koło to z czasem będziemy zmniejszać _________________ M.Tokarczyk |
|
Powrót do góry |
|
|
jackdaw
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 463 Skąd: Łódź
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafał Ch.
Dołączył: 01 Lip 2008 Posty: 291 Skąd: Tarnobrzeg
|
Wysłany: Sob Lis 22, 2008 9:34 am Temat postu: |
|
|
Bardzo uważnie śledzę i czytam to co piszą inni i stwierdzam że takiego forum,w takiej właśnie formie potrzeba. Ja też mam pytanie.
1. W jaki sposób uczyć psa oznaczania przedmiotu?
2. Czy te metody,czyli kwadrat,koło można zaczynać z psem dorosłym czy są jakieś inne sposoby dla dorosłych psów? _________________ Rafał Cholewa
www.szlachetnakrew.com.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
jackdaw
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 463 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lis 22, 2008 10:06 am Temat postu: |
|
|
ja pozwolę sobie nie pisać jezeli mam zagadnienie poruszone na mojej stronce w AKTUALNOŚCI a zaznaczanie przedmiotów mam.
Z dorosłym psem też tak samo zaczynamy od kwadratu ,gdzie chodzi o wyrobienie skojarzenia podstawowego w głowie psa "udeptana trawa to przyjemność,nie udeptana to jej brak".
Tak dopowiem że spotkałem parę razy Pana Pejsę na różnych zawodach i widziałem jego prace z psem którego prowadziła jego żona.Ostatni raz widziałem ich występ na MŚwFCI w Belgi gdzie nie zaliczyli śladu.
U nas w PL Pan Pejsa pewnie byłby bardzo krytykowany w środowisku szkoleniowym. W krajach bardziej cywilizowanych wiadomym jest że PIES TO NIE MASZYNA i ma prawo popełniać czasem błędy.Gorzej jak te błędy się ciągle powtarzają. _________________ Filmiki z naszymi psami.
http://www.dorplant.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=71&Itemid=93 |
|
Powrót do góry |
|
|
molos
Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 42 Skąd: Chinów k/Kozienic
|
Wysłany: Sob Lis 22, 2008 10:38 am Temat postu: |
|
|
Cytat: | 1. W jaki sposób uczyć psa oznaczania przedmiotu?
2. Czy te metody,czyli kwadrat,koło można zaczynać z psem dorosłym czy są jakieś inne sposoby dla dorosłych psów? |
polecam dokładną relację z semi gdzie znajdują się odpowiedzi na te i wiele innych pytań link poniżej:
Seminarium z tropienia sportowego z Martinem Pejša _________________ Błażej Wojtowicz |
|
Powrót do góry |
|
|
Grandziocha
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 885 Skąd: Łódż
|
Wysłany: Sob Lis 22, 2008 2:06 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | molos napisał: | Cytat: | 1. W jaki sposób uczyć psa oznaczania przedmiotu?
2. Czy te metody,czyli kwadrat,koło można zaczynać z psem dorosłym czy są jakieś inne sposoby dla dorosłych psów? |
polecam dokładną relację z semi gdzie znajdują się odpowiedzi na te i wiele innych pytań link poniżej:
Seminarium z tropienia sportowego z Martinem Pejša |
|
Ja bym prosiła kolegów by nie odsyłać kogoś do innej strony.Mamy swoje forum. Fajnie by było,by koledzy tu na forum dzielili sie swoimi doświadczeniami,zadawali pytania.
Pochwalę się, Panie Sławku,że ten kwadrat dziś pokazałam /praktycznie/ moim 3 kursantom.I chyba nie sprawdziło się Pana doświadczenie ,że na śniegu nie można robić kwadratu.Otóż można i dziś to spradziłam.Napewno będę pilnie śledziła to forum by przekazywać wiedzę na szkoleniu,u siebie. Dzięki za rady i porady warto z tego skorzystać _________________ www.zhetmanskiejsfory.strefa.pl
zhetmanskiejsfory@gmail.com |
|
Powrót do góry |
|
|
Oman
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 326 Skąd: Poręba Żegoty
|
Wysłany: Sob Lis 22, 2008 3:08 pm Temat postu: |
|
|
Grandziocha napisał: | I chyba nie sprawdziło się Pana doświadczenie ,że na śniegu nie można robić kwadratu.Otóż można i dziś to spradziłam. |
Pani Halinko-robić można , ale Sławkowi (zapewne) chodziło o to, że na śniegu pies doskonale widzi smakołyki i robi ślad wzrokowo. Dlatego robi się zawsze ślady "po czarnej stopie", co mnie skutecznie wtłuczono do głowy dawno temu .
Agnieszka (wredna żona Pawła ) _________________ Agnieszka Moscoa Zeledon |
|
Powrót do góry |
|
|
Grandziocha
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 885 Skąd: Łódż
|
|
Powrót do góry |
|
|
jackdaw
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 463 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lis 23, 2008 10:15 am Temat postu: |
|
|
[quote="Grandziocha"] Cytat: |
Ja bym prosiła kolegów by nie odsyłać kogoś do innej strony.Mamy swoje forum. Fajnie by było,by koledzy tu na forum dzielili sie swoimi doświadczeniami,zadawali pytania.
|
Ja tylko odsyłam do lektuty.
Chcę pomóc w problemach szkoleniowych ale nie chcę pisac tego co wcześniej pisałem na swojej stonie bo to mija sie z logiką Pani Halino.
Ja lubię buszować po stronkach innych _________________ Filmiki z naszymi psami.
http://www.dorplant.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=71&Itemid=93 |
|
Powrót do góry |
|
|
Tokarczyk
Dołączył: 15 Lis 2008 Posty: 6 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Nie Lis 23, 2008 10:36 am Temat postu: |
|
|
TROPIENIE WG PEJSY
ZAŁAMANIA
-stopniowo zmniejszamy ilość smakołyków na prostej i staramy rozkładać je nierównomiernie(chodzi o zaskakiwanie psa)
-jeżeli pies przyspiesza w miejscach bez smakołyków z odpowiednią siłą korygujemy go przez podszarpnięcie linką (chodzi o to aby pies od początku do końca śladu szedł równym tempem)
-prostą deptamy nie w lini prostej lecz jakby falę co zmusza psa do pełnej koncentracji
-zmniejszamy koła na końcu prostej do bardzo małego z którego zaczynamy wydeptywać następną prostą w prawo lub lewo kończąc ją znowu kołem
-etapem końcowym ma być zatrzymanie się deptacza na końcu prostej, zrobienie zwrotu w miejscu i wydeptanie następnej prostej
-zatrzymanie w miejscu i zwrot jest czytelnym sygnałem dla psa, że zmieni się kierunek
ZAZNACZANIE PRZEDMIOTÓW
-zaczynamy od dużych przedmiotów pod które kładziemy większą ilość smakołyków. Przedmiot kładziemy tak aby jeden z nich wystawał lekko poza
-zaczynamy tropienie i w miejscu gdzie leży przedmiot musimy znaleść się obok psa, któremu w momencie dojścia do niego wydajemy komendę "waruj" (oczywiście pies musi ją już znać)
-podnosimy przedmiot a psu pozwalamy zjeść smakołyki
-w dalszym etapie zmniejszamy wielkość przedmiotu eliminując smakołyki
Kika uwag na koniec
-tropimy w różnych warunkach, na różnym podłożu, o różnych porach
-pies jeśli popełni błąd nic się nie dzieje ważne jest jak z nim sobie poradzi
-przy zaznaczaniu przedmiotu jeżeli pies kładzie się nierówno korygujemy go
Zapewne coś pominąłem opisując to wszystko ale myślę , że ci co byli na spotkaniu z nim będą mogli uzupełnić. |
|
Powrót do góry |
|
|
jackdaw
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 463 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lis 23, 2008 1:00 pm Temat postu: |
|
|
Tokarczyk napisał: |
ZAZNACZANIE PRZEDMIOTÓW
-zaczynamy od dużych przedmiotów pod które kładziemy większą ilość smakołyków. Przedmiot kładziemy tak aby jeden z nich wystawał lekko poza
|
Nie do dońca zgadzam się z kilkoma z teoriami Pana Pejsy miedzyinnymi takimi jak powyżej.
Kiedyś [dawno] tak robiłem i kończyło sie to zabieraniem mi punktów nazawodach za to że pies nosem przesówał sobie przedmiot,aby znależć smakolyk. _________________ Filmiki z naszymi psami.
http://www.dorplant.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=71&Itemid=93 |
|
Powrót do góry |
|
|
Grandziocha
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 885 Skąd: Łódż
|
Wysłany: Nie Lis 23, 2008 1:48 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | "Jezeli chodzi przedmioty na sladzie to nie ucze nigdy nauki warowania na komende.Moje techniki nauki tego polegaja na tym zeby pies okazujac radosc ze znalezienia przedmiotu zawarowal.Warowanie przy przedmiocie ma byc oznaka zadowolenia ze pies znalazl przedmiot.Nie wolno tego uczyc nakazem,tylko spontanicza pelna radosci ze strony przewodnika pomoca.Przedmiot jest zawsze na koncu sladu ,zaczynajac od przedmiotu miekkiego,milego w dotyku.Moze to byc kawalek skory ktora pies z przyjemnosci wezmie w zabawie w zeby". |
To jest cytat z pańskiej strony.Ja odniosę się do tych dwóch zdań.
Jezeli chodzi przedmioty na sladzie to nie ucze nigdy nauki warowania na komende
Moje techniki nauki tego polegaja na tym zeby pies okazujac radosc ze znalezienia przedmiotu zawarowal
Moje pytanie,pies podchodzi do przedmiotu ,i co ,...sam z siebie waruje chyba nie wydaje mi się ,że komenda jest konieczna.W przeciwnym wypadku pies może sobie co najwyżej stanąć ,co też nie jest błędem ale nam chodzi o to by zawarował,więc bez komendy "waruj"chyba się nie obejdzie.Przecież pies nie wie,że znajdując przedmiot ma zawarawać,...i tego właśnie nie rozumiem . _________________ www.zhetmanskiejsfory.strefa.pl
zhetmanskiejsfory@gmail.com |
|
Powrót do góry |
|
|
Tokarczyk
Dołączył: 15 Lis 2008 Posty: 6 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Nie Lis 23, 2008 4:51 pm Temat postu: |
|
|
Można nauczyć psa warowania przy przedmiocie bez komendy "waruj"chociażby na dwa sposoby:
Jeden z nich to tak jak pokazywał Duszan Majtas na spotkaniu w Krakowie, a mianowicie.
-przedmiotem w fazie nauki jest skarpetka do której wkładamy smakołyki
-skarpetkę ze smakołykami kładziemy w odcisk stopy i po dojściu psa do niej idąc bardzo blisko za psem jak się pies zatrzyma zainteresowany nią wchodzimy praktycznie okrakiem nad psa i delikatnym naciskiem swojego ciała powodujemy przyjęcie pozycji "waruj" {bez komendy}
-po zawarowaniu stajemy obok psa, wysypujemy ze skarpety smakołyki i pozwalajmy mu je zjeść
-gdy pies zje podnosimy skarpetę i bardzo ważne w tym sposobie jest to aby podać psu smakołyk z ręki
-podanie z ręki będzie potrzebne gdy znikną smakołyki w skarpecie żeby pies spokojnie warował oczekując na nagrodę z ręki
-po podaniu z ręki w dwa następne wyraźnie odciśnięte ślady stóp wrzucamy po jednym smakołyku. Ma to na celu spowodowanie aby pies po podaniu komendy "szukaj" nie zrywał się galopem do dalszej pracy lecz podniósł się od razu z głową do ziemi
-wystarczy kilka takich ćwiczeń i pies bezbłędnie kładzie się przy skarpecie
-zamiana skarpety na przedmiot odbywa się bezproblemowo i niezauważalnie po prosu wymieniamy i jest OK _________________ M.Tokarczyk |
|
Powrót do góry |
|
|
jackdaw
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 463 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lis 23, 2008 10:33 pm Temat postu: |
|
|
[quote="Grandziocha"] Cytat: | "
To jest cytat z pańskiej strony.Ja odniosę się do tych dwóch zdań.
Jezeli chodzi przedmioty na sladzie to nie ucze nigdy nauki warowania na komende
Moje techniki nauki tego polegaja na tym zeby pies okazujac radosc ze znalezienia przedmiotu zawarowal
Moje pytanie,pies podchodzi do przedmiotu ,i co ,...sam z siebie waruje chyba nie wydaje mi się ,że komenda jest konieczna.W przeciwnym wypadku pies może sobie co najwyżej stanąć ,co też nie jest błędem ale nam chodzi o to by zawarował,więc bez komendy "waruj"chyba się nie obejdzie.Przecież pies nie wie,że znajdując przedmiot ma zawarawać,...i tego właśnie nie rozumiem . |
Proszę wykazać sie włąsną inwencją,spontanivznością.
Czy nie ma Pani sposobu żeby zachętą a nie przymusem pies zawarował radośnie przy przedmiocie po znalezieniu przedmiotu????Proszę sie cieszyć razem z psem leciutko nakłanaijąc do warowania ,po czym jak pies wykona czynność "waruj" nasępuje wyrzucenie piłeczki lub dorzucananie po jednym kawalku smakołyku cyklicznie przez jakiś czas.Tutaj uzyskujemy efekt długotrwałej nagrody .Nie wszystko da się z detalami opisywać. _________________ Filmiki z naszymi psami.
http://www.dorplant.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=71&Itemid=93 |
|
Powrót do góry |
|
|
|