www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl

[Grandziocha]

[Grandziocha]

Do Bravos
Zmienia Pani tok mojego myślenia i tekst odbiera bez zrozumienia.
Zdaje mi się ,że ONTOPUS rozumie o co mi chodzi.
_________________
www.zhetmanskiejsfory.strefa.pl
zhetmanskiejsfory@gmail.com

[brawos]

Policzylam do 10 i wykasowalam jak pani widzi.

Korung zrobilam z dwiema sukami i zrobie z nastepnymi tez....
Podzial jest nie dla tego, ze to tyle kosztuje tylko przekrety byly by mniejsze. Co by to bylo jakby wszystkie psy musialy miec DNA Nie mozna by bylo np z dwoch miotow zrobic jeden albo dokryc drugim psem...no koszmar poprostu
_________________
www.brawosbis.pl
"... Bo pies to nie tylko pies, jak wiesz.
Pies to jest wszystko to, co chcesz..."
Ludwik Jerzy Kern

[Grandziocha]

[brawos]

Nie nie nie, pani Halinko Ontopus napisal, ze wedlug niego 7000 to koszt doprowadzenia do hodowli na warunkach SV. Ja nie wiem co on mial na mysli..... Przeciez skoro postanawiam zostawic sobie szczenie do hodowli to musze go dobrze karmic zrobic z nim IPO1 w przypadku samca, zrobic wystawy itp itd. Mialam na mysli, ze sam koszt korungu to max 2000 zl. Oczywiscie ze nie ma w nim wyzywiena, weta i czego tam jeszcze. Korung to nic innego jak testy psychiczne. Dodatkiem jest tutaj RTG niemieckie i DNA i to kosztuje okolo 1500 zl. plus oplata za korung 100 zl!
_________________
www.brawosbis.pl
"... Bo pies to nie tylko pies, jak wiesz.
Pies to jest wszystko to, co chcesz..."
Ludwik Jerzy Kern

[brawos]

Moze niech Ontopus napisze ile wedlug niego kosztuje doprowadzenie samca do hodowli na warunkach polskich
_________________
www.brawosbis.pl
"... Bo pies to nie tylko pies, jak wiesz.
Pies to jest wszystko to, co chcesz..."
Ludwik Jerzy Kern

[Ontopus]

A co ma do rzeczy koszt doprowadzenia psa reproduktora, których zresztą mamy jak na lekarstwo i poza klikoma rodzynkami nie ma czym kryć.
Wiadomo że chodzi o suki, a tu różnica jest niebagatelna - przy obecnych przepisach kilkaset zł kontra kilka tys zł.
Oczywiście żeby nie było niejasności jestem za przepisami wg regulaminu SV, ale takich u nas pewnie nigdy nie doczekamy.
_________________
www.ontopus.com

[Ontopus]

Wyliczona kwota ok. 7000 zł pochodzi z artykułu Pana Wiktora Kowalskiego zamieszczonego na jego stronie :" Korung - Niemiecka Licencja Hodowlana wg SV a sprawa Polska wg FCI"
Polecam lekturę.
_________________
www.ontopus.com

[Grandziocha]

[brawos]

Przeswietlenie mozna zrobic we Wroclawiu i DNA tez, nie trzeba jechac do Niemiec. Szanujacy owczarkarz tak czy tak robi PT i IPO1 dla suk bo u psa i tak musi. W dalszym ciagu bede powtarzac, ze korung to nie sa gigantyczne pieniadze. Jeden karmi royal'em a inny sruta z miesem. Jedni oddaja psa na szkolenie inni probuja sami pracowac (slady i posluszenstwo). Jak sie chce to 10000 zl mozna wydac. Nie popadajmy w paranoje. Chcemy szkolenie dla suk IPO1. Korung wtedy to dodatkowy koszt max 2000 zl. Jak go rozlozymy na dwa lata to nie jest 100 zl miesiecznie. Jak ktos pali to na fajki wiecej wydaje. Sumy to mozna sobie tez brac z sufitu zeby zwiekszyc cene szczeniaka. A swoja droga ile w takim razie kosztuje szczenie u Wiktora bo na pewno nie 1000 zl. Ola chwali sie ze u nich wszystkie szczeniaki ida w cenie 2500 zl. Wiec moze warto hodowac na warunkach SV. Znam hodowle do ktorych po peta jada ludzie po 500 km bo maja swietna strone i co za tym idzie reklame.
_________________
www.brawosbis.pl
"... Bo pies to nie tylko pies, jak wiesz.
Pies to jest wszystko to, co chcesz..."
Ludwik Jerzy Kern

[Pat]

Niech żyje stary dobry temat.
I znów odchodzimy od tematu kryjąc się pieniędzmi, co w rzeczywistości jest tylko wymówka.
Dlaczego? Bo
my mamy nadal w Polsce Polska licencje hodowlana.
Przypominam, ze ta licencja ma 3 lub 4 lata i została opracowana miedzy innymi przez M. Czerniakowskiego oraz Klubo Komisie (jedna z nielicznych pozytywnych działań klubokomisi)
Nawet została dwa lata temu w Miliczu w przerwie objazdowej organizowana. Wtedy 3 (jak dobrze pamiętam) zwierzęta przystąpiły. A co się stało w międzyczasie? Ile psów zrobiło w ciągu dwóch lat ta licencje? Żadne. Jestem przekonana, ze jak by ktoś słówko powiedział, to by Ola i Mirek tez znów ta licencje zorganizowali.
Ta licencja rożni się od Körungu tylko kosztami, bo jest dużo tańsza. No i jeszcze trzeba suki wyszkolić, (ale jak tak, patrzę po stronach internetowych rożnych hodowli to „każda” suka ma IPO. A jak pies czy suka jest wyszkolona w zakresie IPO, to co jest taki przegląd lub korung dla nich?) Jak by wszyscy hodowcy zrobili ta licencje lub Körung to by Niemcy tez trochę inaczej patrzyli na polaków, tym bardziej ze już były wcześniej rozmowy na ten temat prowadzone, gdzie niemieccy sedziowe i hodowcy przychylnie się temu wyrażali. Jeżeli zamiast przeglądu hodowlanego by były robione tego typu licencje, kto wie czy SV nie uznał by taka licencje. U Czechow i Słowaków tez było to możliwe. U nich to się nazywa bonitacja i jest przez Niemców uznawana. Ale rozumie ze jest łatwiej nic nie robić, tylko jakiś absurdalny przegląd hodowlany i sukę tylko kryć i kryć i kryć.
Ale tu powinien się człowiek naprawdę zastanowić, czy nie lepiej zmienić klub na taki, który ułatwia legalna produkcie lub zmienić rasę. Bo koszty w tym momencie są tylko i wyłącznie wymówka.
_________________
Patricia Einfalt

[Grandziocha]

Nie będę zbaczać z torów.
Kogo na to stać ,chce, to oczywiście niech robi korung. Mnie chodzi o to, by Ci ,którzy robią korungi z własnej woli, ze swoimi psami, nie rościli sobie prawa do specjalnego traktowania ich na polskich wystawach,nie latali z korungami do sędziów niemieckich,nie mieli pretensji o to ,że jakaś suczka czy pies bez korungu była wyżej ustawiona niż ta z korungiem i nie wymuszali na innych hodowcach przystępowania do korungu.
Natomiast władze i specjaliści od owczarków niemieckich jeszcze raz powinni przemyśleć regulaminy hodowlane w celu podniesienia poziomu hodowli rasy,uwzględniając wszystkich hodowców a nie tylko "producentów", nie tylko tych biednych.
_________________
www.zhetmanskiejsfory.strefa.pl
zhetmanskiejsfory@gmail.com

[Olo]

ciekawa dyskusja, więc wtrącę swoje zdanie

uważam, że hodowla to hobby, a każde hobby kosztuje. Więc jeżeli hodowca hoduje z pasji, nie zaś dla zysku, to powinien z góry liczyć się z dodatkowymi kosztami. Jeżeli kogoś nie stać, trudno.

Myślę też, że problem bierze się stąd, że brakuje polskiej licencji jako bezwzględnego wymogu dopuszczenia do hodowli.
_________________
Rafał

[setka]

Chyba władzom nie zależy na podniesieniu poziomu owczarka. Nie ma obowiązujących regulaminów. Mają być nowe, podobno. Panuje jakiś dziwny strach przed zarządem głównymZw.Kyn. - nie można zbyt drastycznie nic nowego wprowadzać, bo nie przejdzie - bo przepisy hodowlane są dla wszystkich, tak więc należy równać w dół...

A prześwietlenia, DNA to przecież podstawa - i tu nie ważne czy polskie, niemieckie czy inne - trzeba przeciez wiedzieć co się ma.

A szkolenie ON , to tak jak karmienie, - psu to się należy i tyle - bo to rasa użytkowa i nie może taki mameluk stać tylko w kojcu, czy na kanapie i się nudzić.

Należy więc oczywiście samemu robić wszysto wg SV - dla własnej satysfakcji...


Halinko, mówiłaś , że zrobiłaś Brendzie prześwietlenie łokci, myślałam,że szykujesz ślicznotę do koerungu , warto by było...
_________________
Agata Niemyska

[Grandziocha]

Tak ale ona ma polskie rtg łokci o/o i bioder "A" potwierdzone przez dr Siembiedę ale z tym do korungu nie przystąpię ,może pokuszę się na polską licencje o ile nie stanie na przeszkodzie brak przynależności do KON.
_________________
www.zhetmanskiejsfory.strefa.pl
zhetmanskiejsfory@gmail.com