|
www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl Forum ON
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jackdaw
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 463 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 5:29 pm Temat postu: |
|
|
askad napisał: |
Właściwie powinno być według mnie rozróżnienie egzaminu na pozoranta-pozorującego na egzaminach/zawodach etc. oraz na pozoranta-szkoleniowca. Ciekawe co inni o tym myślą, bo według mnie te umiejętności nie zawsze się ze sobą łączą |
Masz rację, bycie pozorantem na zawodach i przygotowanie psa do zawodów to calkiem inne umiejętności.
W nawiązaniu do licencji czeskich czy slowackich to GKSP nie uznaje tych licencji w Polsce. _________________ Filmiki z naszymi psami.
http://www.dorplant.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=71&Itemid=93 |
|
Powrót do góry |
|
|
molos
Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 42 Skąd: Chinów k/Kozienic
|
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 11:18 pm Temat postu: |
|
|
Sławku, możesz napisać coś więcej? tzn podać jakiś konkretny zapis oficjalny, formalny? ciekawi mnie to bo z tego co ja wiem to w Lodzi na zawodach (Mistrzostwach Polski Owczarków Belgijskich i Ras Francuskich) gdzie z resztą byłeś, pozorował Marcin Pogorzelski, który ma dokładnie taką licencję, a które to zawody organizował/sędziował sam szef GKSP pan Rurarz. Poza tym w zeszłym bodajże roku zawody w Krakowie oraz Krośnie miał pozorować (przynajmniej jeden) pozorant z taka licencją CKS i zgoda GKSP z tego co pamiętam była. Ale będę wdzięczny za wskazanie dokładnych przepisów/uchwał GKSP co do negacji oficjalnej licencji FCI (nadawanej za posrednictwem CKS) bo jeśli tak jest w rzeczywistości to ja chyba nie zakończę na treningach w Czechach ale zmienię obywatelstwo bo w Polsce jest już wszystko możliwe (w rozumieniu pejoratywnym)...
co do pozorant treningowy oraz na zawody. Po części się zgodzę przy czym ważniejszy i bardziej cenny jak dla mnie jest ten pierwszy. Ale pozorant treningowy musi umieć technicznie zrobić to co na zawodach (próby odwagi z prawidłowym przeniesieniem i amortyzacją psa bez kolizji, prawidłowo trzymany rękaw przy ucieczce itp) bo w przeciwnym wypadku nie nauczy psa tych elementów wykonywać prawidłowo - innymi słowy musi być bardziej wszechstronny.
takie jest moje zdanie _________________ Błażej Wojtowicz |
|
Powrót do góry |
|
|
jackdaw
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 463 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 20, 2009 1:01 am Temat postu: |
|
|
Zasady GKSP się zmieniają wraz z wprowadzeniem NOWYCH ZASAD,polskich licencji.W chwili obecnej Marcin Pogorzelski już nie móglby pozorować na zawodach,dlatego zabiega o egzamin na licencję polską [jest dzialaczem społecznym swojego Odziału łódzikego:wink: ]
W/g nowych zasad aby być pozorantem uznawanym przez ZK,należy być działaczem społecznym swojego oddziału,widniejąc na specjalnej liście.Aby zostać przyjętym do egzaminu na licencję trzeba mieć delegacje swojego oddziału.
Dostalem pismo na adres domowy, z GKSP w sprawie moich uprawnień [w dniu 18.01.09r.]
Tłumaczenie GKSP o nie uznaniu moich uprawnień slowackich jest takie,że nie mają porozumienia z danym krajem dotyczących licencji pozoranta.
Kolejne uzasadnienie GKSP to brak terminu ważności uzyskanych uprawnień slowackich.
Drugie uzasadnienie GKSP jest nawet logiczne. _________________ Filmiki z naszymi psami.
http://www.dorplant.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=71&Itemid=93 |
|
Powrót do góry |
|
|
Basia i V
Dołączył: 07 Sty 2008 Posty: 367 Skąd: Krakow
|
Wysłany: Pią Mar 20, 2009 9:45 am Temat postu: |
|
|
Wiecie co? To sie, za przeproszeniem, kupy nie trzyma. Bo jak się zaprasza pozoranta Czecha lub Słowaka do pozorowania na polskich zawodach, to jest OK, a przecież on ma taką samą -czeską lub słowacką - licencję, której się nie uznaje u Polaków. Poza tym - ZKwP nie organizuje zbyt często egzaminów na licencje pozoranta, a ludzie chcą się uczyć, rozwijać. No to ZkwP im udowadnia, że nie warto. Bo oni nie uznają egzaminów z państw, gdzie sportowa kynologia stoi na o wiele, wiele wyższym poziomie, niż nasza rodzima... _________________ Barbara Pawlik |
|
Powrót do góry |
|
|
Renata Horzela
Dołączył: 31 Sty 2008 Posty: 147 Skąd: Mikołów
|
Wysłany: Pią Mar 20, 2009 12:05 pm Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Pani wypowiedzią.
Poziom pozorantów z Czech, czy ze Słowacji jest o wiele wyższy niż w naszym kraju, dlatego też często korzystam z ich umiejętności w pracy z moimi psami.
Trochę zaczyna mnie irytować kwestia uznawania lub nieuznawania licencji, egzaminów, przeglądów itp.
Mam nadzieję, że przepisy związane ze szkoleniem psów zostaną ujednolicone a tym samym bardziej przyjazne dla członków zrzeszonych w FCI. _________________ Renata Horzela |
|
Powrót do góry |
|
|
jackdaw
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 463 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 20, 2009 2:52 pm Temat postu: |
|
|
Co do licencji pozoranta to mnie osobiście "wsjorybka".
Nie walczę z tym ,bo swiata nie zbawię.
Po prostu sie przystosowuję.
Żeby robić dobrze psy pod zawody,nie muszę mieć żadnych pozwoileń ZK i to jest dla mnie najbardziej pocieszające
Moimi uprawnieniami są moje wyniki na zawodach i moja praca z psami
Tego mi nikt nie zabierze.
A co do rożnicy w pozorowaniu na zawodach i treningach.
Technika podawania [dziesiatek razy na jednym treningu] rękawa na treningu jest całkiem inna,ucząc lepszych wejść w rękaw i pewnych i mocniejszych chwytów.Mówię o nauce średnich psow[ze slabszymi chwytami],nie takich co mają chwyty i wejsćia dane od przyrody.
Gdyby podawać rękaw w treningach,taką techniką jak na zawodach,to ta nauka w efekcie końcowym spowoduje marną edukację, co uwidoczni się w samych wejściach psa w rękaw.
Podawanie rękawa w treningu ma powodować "zdbywanie" a nie "podawanie" psu rękawa.
Na zawodach rękaw jest bardziej statycznie podawany. _________________ Filmiki z naszymi psami.
http://www.dorplant.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=71&Itemid=93 |
|
Powrót do góry |
|
|
molos
Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 42 Skąd: Chinów k/Kozienic
|
Wysłany: Pią Mar 20, 2009 7:57 pm Temat postu: |
|
|
Basia i V, Renata Horzela, problem polega na tym, że tak jak Wy uważa każdy logicznie myślący człowiek tylko nie GKSP. Dlaczego tak robią? można się tylko domyślać
Ja też staram się robić swoje i na szczęście akceptacja przez GKSP nie jest mi do tego potrzebna Oczywiście takie a nie inne postępowanie GKSP ma swoje daleko idące konsekwencje i nie ułatwia życia przewodnikom. Ja ze swoim psem nawet jako pozorant i przewodnik jednocześnie nie zrobię wszystkiego... więc brak dobrych pozorantów na co dzień odczuwam a do Czech nie da się jeździć z centrum Polski 3 x w tygodniu... niestety Pomijam przewodników którzy chcieliby trenować a brak pozorantów skutecznie im to uniemożliwia i dziwić się, że na zawodach jest tak mało zawodników
Cytat: | Technika podawania [dziesiatek razy na jednym treningu] rękawa na treningu jest całkiem inna,ucząc lepszych wejść w rękaw i pewnych i mocniejszych chwytów.Mówię o nauce średnich psow[ze slabszymi chwytami],nie takich co mają chwyty i wejsćia dane od przyrody.
Gdyby podawać rękaw w treningach,taką techniką jak na zawodach,to ta nauka w efekcie końcowym spowoduje marną edukację, co uwidoczni się w samych wejściach psa w rękaw.
Podawanie rękawa w treningu ma powodować "zdbywanie" a nie "podawanie" psu rękawa. |
zgadza się - różne etapy edukacji psa i różne charaktery - różna technika i różne metody dlatego pisałem o wszechstronności pozoranta treningowego i dlatego też dla mnie jest ważniejszy i musi duuuuużo więcej umieć. Ale jeśli pies jest już na końcowym etapie szkolenia ten sam pozorant powinien umieć wykonać pracę jak na zawodach stąd konieczna owa wszechstronność takie jest moje zdanie _________________ Błażej Wojtowicz |
|
Powrót do góry |
|
|
jackdaw
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 463 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 20, 2009 10:07 pm Temat postu: |
|
|
molos napisał: | Oczywiście takie a nie inne postępowanie GKSP ma swoje daleko idące konsekwencje i nie ułatwia życia przewodnikom. Ja ze swoim psem nawet jako pozorant i przewodnik jednocześnie nie zrobię wszystkiego... więc brak dobrych pozorantów na co dzień odczuwam a do Czech nie da się jeździć z centrum Polski 3 x w tygodniu... niestety Pomijam przewodników którzy chcieliby trenować a brak pozorantów skutecznie im to uniemożliwia i dziwić się, że na zawodach jest tak mało zawodników |
Błażej IPO to trzy konkurencje.
Po co mi trzy razy w tygodniu pozorant???
Jeżeli chodzi o ilość pozorantów to prawdopodobnie to ma ulec zmianie.Każdy instruktor o spec.IPO bedzie automatycznie pozorantem uprawnionym.Taka osoba musi zdać tylko egzamin sprawnościowy.
Ale aby przystąpić do egzaminu instruktora czy pozoranta[na nowych zasadach] musi Oddział oddelegować.Delegowany w załóżeniu wcześniej musi społecznie pracować dla OKSP co jest warunkiem oddelegowania.Uprawnień do reki nikt juz nie dostanie.Będzie lista w Oddziałach osób uprawnionych.W przypadku wycofania się ze społecznej pracy z listy zostaje się automatycznie usunietym.
W załozeniu GKSP liczba pozoranto ma się znacznie powiększyć.
W sumie przekłada sie to wszystko na logikę
Błażeżej,weż przykład z Marcina Pogorzelskiego,który bardzo prężnie działa w OKSPw Łodzi. razem z Dorotą [z Dorplant]
Dorota ma sznsę zostać pozorantem ZK [ na instruktora IPO zdawała ] _________________ Filmiki z naszymi psami.
http://www.dorplant.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=71&Itemid=93 |
|
Powrót do góry |
|
|
molos
Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 42 Skąd: Chinów k/Kozienic
|
Wysłany: Sob Mar 21, 2009 1:25 am Temat postu: |
|
|
Cytat: | Błażej IPO to trzy konkurencje. |
dzięki Sławku na śmierć zapomniałem
Cytat: | Po co mi trzy razy w tygodniu pozorant??? |
po co Tobie nie wiem ja w metodykę innych staram się nie wnikać/ingerować z założenia
Cytat: | W załozeniu GKSP liczba pozoranto ma się znacznie powiększyć. |
moim zdaniem to kompletnie nic nie zmieni albo będzie jeszcze gorzej... no ale czas pokaże
Cytat: |
Błażeżej,weż przykład z Marcina Pogorzelskiego,który bardzo prężnie działa w OKSPw Łodzi.
|
wolę w miarę możliwości prężnie działać w ZKO z różnych przyczyn (część poruszona choćby w tym wątku). Każdy wybiera swoją drogę _________________ Błażej Wojtowicz |
|
Powrót do góry |
|
|
jackdaw
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 463 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Mar 22, 2009 10:01 pm Temat postu: |
|
|
Błażej, Twoje lakoniczne odpowiedzi sprawiają wrażenie jakbyś na zawodach startowal wilelkrotnie.
Mowiąc, że IPO to trzy konkurencje mialem na mysli,że w przygotowaniu na zawody,obronie poświęca się najmniej czasu.Proporcjonalnie [krotność] to wygląda:
6-ślady
3-posłuszeństwo
1-obrona
Więc żeby być zawodnikiem, wbrew pozorom nie jesteśmy aż tak bardzo uzależnieni od pozoranta.Wiele samemu można zrobić,nawet niektore elementy w obronie [oszczekiwanie itp]. _________________ Filmiki z naszymi psami.
http://www.dorplant.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=71&Itemid=93 |
|
Powrót do góry |
|
|
molos
Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 42 Skąd: Chinów k/Kozienic
|
Wysłany: Nie Mar 22, 2009 11:47 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Błażej, Twoje lakoniczne odpowiedzi sprawiają wrażenie jakbyś na zawodach startowal wilelkrotnie. |
sorki Sławku ale to, że moje odpowiedzi sprawiają TOBIE cały czas takie a nie inne wrażenie to jest raczej Twój problem a nie mój. Ja NIGDZIE nie pisałem o swoich startach tylko o treningach ze swoim psem! Po raz kolejny merytoryczna dyskusja z Tobą w mojej ocenie traci sens - wybacz ale ja odpadam z takiej retoryki _________________ Błażej Wojtowicz
Ostatnio zmieniony przez molos dnia Nie Mar 22, 2009 11:59 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
jackdaw
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 463 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Mar 22, 2009 11:58 pm Temat postu: |
|
|
Zawsze odwołujesz się do merytorycznych tresci.Moja informacja o IPO jest bardzo merytoryczna,podając konkretne argumenty.Ale wie o tym ,kto wystartowal ze swoim psem chociaz raz.
Konkurencja "C" jest jedną z trzech w IPO i na to sklada się bardzo mało czsu proporcjonalnie do calego przygotowania do zawodów IPO.
Na to chciałem zwrócić uwage. _________________ Filmiki z naszymi psami.
http://www.dorplant.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=71&Itemid=93 |
|
Powrót do góry |
|
|
molos
Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 42 Skąd: Chinów k/Kozienic
|
Wysłany: Pon Mar 23, 2009 12:13 am Temat postu: |
|
|
a Ty zawsze starasz się zatkać innym usta używając jednego jedynego argumentu "nie startowałeś - nie masz prawa głosu" mimo, że doskonale sobie zdajesz sprawę (przynajmniej powinieneś) ile czasu potrzeba aby psa przygotować do zawodów. I dla mnie nie jest to merytoryczna dyskusja tylko tworzenie kiepskiego klimatu
ps
mój pies jest jeszcze zbyt młody żeby startować w zawodach... choć taki "klimat" zachęca mnie raczej do startów poza PL _________________ Błażej Wojtowicz
Ostatnio zmieniony przez molos dnia Pon Mar 23, 2009 1:12 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
jackdaw
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 463 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 23, 2009 12:29 am Temat postu: |
|
|
molos napisał: |
ps
mój pies jest jeszcze zbyt młody żeby startować w zawodach... choć taki "klimat" zachęca mnie raczej do startów poza PL |
Dlatego ja startuję przeważnie poza PL
W Polsce ,tylko kiedy muszę,choć i do tego się nie stosuję zawsze,"wyłamując się".
Nikomu nie zatykam ust...po prostu uświadamiam w niewiedzy... ,jako praktyk. _________________ Filmiki z naszymi psami.
http://www.dorplant.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=71&Itemid=93 |
|
Powrót do góry |
|
|
molos
Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 42 Skąd: Chinów k/Kozienic
|
Wysłany: Pon Mar 23, 2009 12:45 am Temat postu: |
|
|
Cytat: | po prostu uświadamiam w niewiedzy |
to sukcesów życzę - ja się ulatniam _________________ Błażej Wojtowicz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|