www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl

[Grandziocha]

[quote="Wolf Jar"]

[Wolf Jar]

Naprawdę nie mas już czego się czepić ! co możliwości mają do wyhodowania "tego czegoś" możliwości mi tylko pomagają być tam gdzie można coś zobaczyć i czegoś się nauczyć !!! Jak nie będzie mnie stać to nie pojadę do "kolegi na wieś" pokryć przeciętnym psem tylko dlatego, że prawie mi dopłaci żebym to uczynił !!! i uwierz mi, że o klasę lepsze psy oddaje do ogrodu od twoich "chempionów" różnica tkwi w tym kto w czym widzi "chempiona" Dla mnie rasa ON i dążenie do najlepszych wyników jest tam gdzie można zobaczyć czy to co się urodziło to już to czy nie - gdybym sugerował się wystawami w kraju zapewne byłbym w takiej nieświadomości jak ty ! A dogoniłem cię jako hodowca (z pasji, a nie zysku) w hodowli już w moim pierwszym miocie ! suka ED HD DNA korung pokryta psem z tymi samymi danymi ich córka w czołówce na 30 suk na wystawie landowej !!! I skończmy bo temat znów poszedł w standardową stronę tą taką polską

[Wolf Jar]

Mogę ci Grandzioch powiedzieć jakie miałem w polsce początki jako początkujący hodowca bo nie posiadacz owczarków te miałem od prawie urodzenia !!!
Zacząłem od zakupu suk od polskich hodowców trzymałem do 12 miesięcy, pojechałem do niemiec prześwietlić i wszystkie miały dysplazję !!! Następnie klub wysłał do mnie skarbnika na któreś z wystaw żebym się zapisał do klubu na moje pytanie "a co mi to da" uzyskałem odpowiedź, że prestiż i nic więcej pytam się na to skarbnik no a co to mało !!! Oczywiście chcąc chłonąć wiedzę od starych hodowców zacząłem się ich pytać co i jak robić - no i pierwszy stary hodowca powiedział, że możliwość wiedzy i wypowiadania się w tym kraju uzależniona jest od ilości wyrzuconych kup !!! inny hodowca nauczył mnie, że jak suka w niemczech przy kryciu zbyt krótko zakleszczy to trzeba w polsce jakimś psem powtórzyć bo szkoda cieczki !!! Byli tacy co wyjaśniali jak można psa podstawić do prześwietleń itp. itd Jak sama widzisz bardzo szybko doszedłem do wniosku, że uczyć się hodowli w tym kraju się nie da !!! Nie jak inaczej po 15 latach jestem na tym forum i jest bez zmian - gdzie "a co wyhodowałeś" "a ile masz chemionów" "a ja to już 100 lat hoduje" itp. itd.

Reasumując na koniec mej obecności na forum: Owczarek to rasa, która nie zna narodowości w której jest rozmnażana zna natomiast swoje wady odnośnie chorób i jakości anatomicznej w połączeniu z psychiczną, logicznie myśląc normalnym jest żeby podstawy hodowli hodowca z pasji spełnił i też tak na świecie się dzieje ze zdumieniem patrzę, że w polsce większość próbuje omijać powyższe zasady w myśli o swój własny portfel lub patriotyzm bo przecież wszystko jest istotne tylko nie sam owczarek już prawie polski bo do niemieckiego coraz dalej

[Grandziocha]

[Wolf Jar]

Gdybym poparł swoje rzeczowe wywody realem !!!! kobieto co ty wypisujesz ten real to całe SV to setki psów jakości jakie zapewne na naszej klubówce nie uświadczysz lub w ogóle nie widziałaś.
Twój tok odpowiedzi świadczy jakbym pisał o Wolf-Jarowych zasadach hodowli ha ha ha, a pisze o istniejących od wielu lat w niemczech we włoszech i już pomału w innych krajach jeżeli tego nie widzisz znaczy, że ty naprawdę nie masz pojęcia co w rasie się dzieje ale nie tej na twoim podwórku
Jeżeli twój poziom klubówki to owczarki wygrywające swe klasy bez wiedzy o ich pochodzeniu, stawach itp. ma być wysoki to zapewne będzie najwyższy na świecie Do zobaczenia

[Grandziocha]

No cóż Panie Wolf-Jar ,jeżeli będzie Pan udzielał wszystkim hodowcom takich rad i tak hodował owczarki, jak przed 15laty papużki i rybki paletki, to życia panu zabraknie by wyhodować choćby 1/słownie/ jednego owczarka, już nie wybitnego ale przyzwoitego.
ach !,.. bo zapomniałabym zapytać, jak idzie panu hodowla gołębi?
_________________
www.zhetmanskiejsfory.strefa.pl
zhetmanskiejsfory@gmail.com

[setka]

Wolf Jar
PostWysłany: Nie Sie 04, 2013 8:09 pm Temat postu:
Grandziocha powiem, że żenujące są twoje posty !!! Jeżeli uważasz, że ja komuś doradzam, a nie "postuje" za zniesieniem niepoprawnych (nazwie to delikatnie) zasad hodowli nie służących rasie to mi cie żal. Paletki no cóż swego czasu sprzedałem całą hodowlę za 150 tys. zł a w gołębiach 3 razy mistrz oddziału Jarocin ponad 100 członków we wszystkich kategoriach g/m, najlepsze lotniki młodych w 4 tysięcznej stawce i na dziś sprzedaż materiału rozpłodowego za ponad 80 tys zł - starczy !
Jeżeli uważasz, że nie wyhodowałem poprawnego owczarka to nic na to nie poradzę, masz prawo tak sądzić ale z mojej hodowli najgorszy anatomicznie pies celo (startuje w zawodach IPO) wygrywa wystawę w klasie użytkowej z polskim "chempionem" pucharów z austrii, niemiec i polski (liczące się wystawy) i wniosków cwc mam od groma. Myślę, że starczy rozmów z tobą gdyż do wytykań nie z tematem związanym postów jesteś najlepsza Smile
_________________
Agata Niemyska

[Wolf Jar]

Twoją wadą jest wchodzenie w prywatne życie innych i wklejanie faktu na forum owczarków ja nie jestem pierwszym na tym forum, a fakt, że to robisz ewidentnie pokazuje, że w temacie owczarka brak ci już argumentów !!! dla podtrzymania twoich poglądów w przepisach hodowlanych.

[marcin76]

Wolf jar ja juz cie calkiem nie rozumie piszesz mi ze w niemczech walczysz dzielnie jak lew z lokatami dobrymi a na polska smieszna Klubowke nie masz z czym przyjechac.to ja juz cie nie kumam
_________________
Marcin Jopkiewicz
http://mar-jul.dzs.pl/

[Wolf Jar]

Ty marcin76 od początku tej dyskusji nic nie kumasz nie odpowiedziałeś na proste pytanie w temacie postu ale docinki, które jak widzisz też ci nie wychodzą umiesz pisać Klubówka nie jest śmieszna tylko zasady sędziowania są dalekie od standardów wystaw klubowych tzn hodowlanych to moje zdanie i wielu innych nic to nie ma wspólnego czy coś wystawię czy nie !!! czy wystawie w niemczech czy nie czy doprowadzę 10 psów do "chempionatu" czy nie itp. Jeżeli rozmowa na temat jakości polskich prześwietleń i zasad hodowli jest dla ciebie zbyt trudna to załóż z Grandziochą temat "Prywatne życie hodowców" i tam się spełniaj

[przemo]

Ktoś, kto ma odrobinę zdrowego rozsądku i AQ troszkę wyższe niż temperatura na dworze powinien zrozumieć zasadniczą kwestię. Wszędzie mamy do czynienia z polityką, układami, prawem większości itp.
W mojej ocenie KON w tej kadencji faktycznie próbuje coś zrobić, ale wiemy doskonale, że wszystkie zmiany muszą przejść przez Zarząd Główny a to już nie jest takie proste i tu zaczyna się scenariusz stricte polityczny: "wy nam-my wam", ale bez przesady,bo co będzie jak owczarki pójdą tak bardzo do przodu a inne rasy wręcz odwrotnie. Tu niestety trzeba dyplomacji.
Wolf Jar pisze o przepisach. które należałoby wprowadzić i ja tego nie neguję, uważam, że to prawidłowa droga tyle, że członkiem SV nie jest sam KON, tylko KON jako struktura podległa ZKwP.
Można by pewnie spróbować odciąć się od ZKwP i zabiegać o przynależność do SV jako oddzielna struktura ale z czym do ludzi jak KON to zaledwie kilkuset członków.
Powiem tak, zmiany są potrzebne i ja wierzę, że takowe w ciągu najbliższego czasu nadejdą, trzeba czekać. Mamy już nową, świeżo przegłosowaną Polską Licencję Hodowlaną, w której to ED i HD, muszą być wolne od dysplazji, żeby dopuszczały psa/sukę do hodowli oraz zbadane DNA.
Natomiast dziwi mnie fakt, że nikt tu z najbardziej zagorzałych przeciwników Polskiej Licencji Hodowlanej nie podał informacji, kto był odpowiedzialny za projekt i wprowadzenie nie obowiązującej już na szczęście Polskiej Licencji, gdzie osobniki z dysplazją przodu, mogły być doprowadzane do hodowli. Myślę, że co niektórzy bardzo by się zdziwili...
Dlatego nie ma co się obrzucać wulgaryzmami, obrażać i stwarzać mało przyjemnej atmosfery i tak już podzielonemu środowisku owczarkarzy .
_________________
Przemek Pałuba
www.imberfal.pl

[Wolf Jar]

No wreszcie ktoś rzeczowo po Pat, Joanna Kost i Setka wypowiedział się w temacie UF a już myślałem, że w polsce rzeczywiście trzeba mieć z 10 "chemionów" żeby poddać pod dyskusję problem
Mam pytanie do przemo czy owa nowa licencja będzie obowiązkowa czy to następny twór działający podobnie do korungu czyli obejmie jakieś 10% materiału hodowlanego w kraju i w sumie nic się nie zmieni ?

[przemo]

Czym jest w ogóle licencja/korung, a to nic innego jak przegląd hodowlany. To bardzo proste ale dla wielu jeszcze nie do końca zrozumiałe. Podam przyklad z ostatniej wystawy z Rypina:
Sędzia Fetten zadaje pytanie wystawiającemu psa w klasie urzytkowej: ile pies ma lat?
Hodowca odpowiada:4,5 roku
Po czym sędzia pyta: a czy ma korung?
Hodoca odpowiada : nie ma, ale ma Polską Licencję
Sędzia Fetten: ale to przecież to samo, licencja to licencja!
Byłem świadkiem tej rozmowy i tak właśnie to wyglądało.
Niemcy jako SV uznają licencje wielu federacji, i niedługo zaczną uznawać w pełni także naszą-Polską co za tym idzie polskie prześwietlenia HD,ED oraz DNA.
A dla wszystkich korungowiczów mam pytanie. Jaką wartość mają nasze korungi (robione w Polsce przez Niemieckich sędziów)-sam zaliczam sie do tej grupy, skoro nasze psy/suki mają zdany egzamin IPO u POlskiego sędziego????, czy tu już nie robicie problemu??
_________________
Przemek Pałuba
www.imberfal.pl

[przemo]

Tym razem ja mam pytanie, które umożliwi mi .rozwinięcie tego wątku.
Czy żeby pokazać psa czy to na landówce, czy na Sieger trzeba być członkiem SV?
_________________
Przemek Pałuba
www.imberfal.pl

[setka]

1. Przemku, aby wystawiac na landówce czy Sieger należy byc członkiem SV ( w zgłoszeniu podaje się swój numer członkowski )

2. Licencja polska / koerung to nie to samo co przegląd hodowlany ( inne wymagania )
tu jest reg .polskiej lic hod. i reg hodowli psów http://www.zkwp.pl/zg/index.php?n=reg&r=1

Ale fakt licencja to licencja - jedna polska, druga niemiecka ,
z tym, że koerung w Niemczech jest obowiązkowy ( i pełni chyba rolę naszego przeglądu hodowlanego ) , a licencja polska , póki co dobrowolna i póki co nie uznawana przez Niemców na równi z koerungiem

3. Jaką wartość ma koerung np. mojej suki ? w SID jest gwiazdka bez nawiasów
_________________
Agata Niemyska